Zdrowie

16 1 0
                                    

Wstałam z łóżka i zeszłam na dół by zrobić sobie jedzenie do szkoły oraz zjeść śniadanie.Gdy wzięłam chleb do rąk ktoś zadzwonił do drzwi.

 Z łazienki wydobyła się krzyk Leslie:

-Otwórz!

-Ok!-odpowiedziałam głośno.

Podeszłam do drzwi i otworzyłam je w drzwiach ujrzałam Darwina rzuciłam się na niego.

-Powiedziałam wróciłeś Darwin podniósł się słabo ja go przeprosiłam wiedziałam że Darwin odzyskał zdrowie ale nie może upadać na tył głowy przytuliłam go i wpuściłam.

Leslie przyszła z łazienki i oczom nie mogła wierzyć podbiegła do nas i krzykła imię Darwin.

Darwin powiedział hej i odwrócił się do mnie i zaczął rozmawiać o niedobrym jedzeniu w szpitalu.

Gdy zjadłam kanapki z szynką zebrałam się i wraz z Darwinem i Leslie ruszyliśmy w strone szkoły ciągle rozmawiając.

Gdy Darwin wszedł do szkoły powitała go szkoła.

-A,Ale skąd wy wiecie że dziś przyszłem? -powiedział ze zdziwieniem Darwin.

-Gumball nam powiedział-krzyknęła cała szkoła

-To wszystko jasne-szepnął Darwin

Ja i Darwin poszliśmy do swojej szatni a Leslie do swojej.


Poszłam do klasy z Darwinem i tam również go hucznie powitali.



Dzięki za przeczytanie kolejna część również nie wiem kiedy może jeszcze dziś ale nie wiem mam nadzieję że się podobało <3 Do przeczytania <3

Sweet życieWhere stories live. Discover now