Tak jakby... Upiliśmy Marinette

1.9K 124 273
                                    

Otworzyła oczy jeszcze z lekka nieprzytomna, i rozciągnęła się, ziewając. Usiadła, odkryła się i mlaskała z uśmiechem na twarzy.

Po chwili jednak usłyszała nieprzyjemny dźwięk budzika i aby się go pozbyć, rzuciła w niego grubą encyklopedią. Podziałało.

-Rozwalony! Tak!- zadowolona ze swojego czynu rozpoczęła poszukiwania telefonu, który ukrył się gdzieś w pościeli.

Kiedy tylko go zdobyła, i złapała w dłoń, poczuła, jak ten wibruje, a do niej przychodzi ponad dziesięć wiadomości na minutę.

-Co się do cholery dzieje?- Mruknęła zdziwiona. Odblokowała urządzenie, i od razu została zaatakowana przez Alye. 

-Stara, do cholery! Piszę do ciebie jak wariatka, co ty robisz!?- przyjaciółka dziewczyny zaczęła wydzierać się do słuchawki jak wariatka.

-Hej, Alya, przystopuj! Spałam! Co się dzieję!?

-Ja ci zaraz pokażę co się dzieje! Wbijaj na messa, kika, cokolwiek!- rozłączyły się, a ciemnowłosa wykonała polecenie.

Messenger:

40 wiadomości od Chloe

10 wiadomości od Nino

20 wiadomości od  Chata

2 wiadomości od Adriena

100 wiadomości od Alyi

145 nowych wiadomości od nie dodanych znajomych. 

Co się do cholery dzieje... 

Na początku weszła w konwersację z Chloe.

Królowa: Ty suko... Jak mogłaś!? On jest MÓJ. 

Królowa: Po

Królowa: Ża

Królowa: Łu

Królowa: Jesz.

Królowa: Jak śmiesz... 

Królowa: Boże, ty?

Królowa: Taka marna kreatura?

Królowa: Chat Noir popełnia wielki błąd. Ty też. Zadźgam cię na śmierć...

-Zaraz co!? Chat Noir!?

Alya: STARA CHODŹ TU

Alya: DO CHOLERY

Alya: NIE WIEM JAK, I OD KIEDY, ALE MASZ PRZESRANE

Alya: WSTAWAJ PIEPRZONA KRETYNKO, PATRZ NA NAJNOWSZE WIADOMOŚCI, NADIA O TOBIE GADA W TELEWIZJI

 Alya: JEGO FANKI CIE ZABIJĄ. CHLOE TEŻ. I ADRIEN.  

-Tikki? Tikki! Budź się!- Podleciała do dziewczyny mała istota, zwana kwami. Patrzyła się na nią dziwnie. 

-Co się dzieję?

-Nie mam pojęcia, ale mam podobno przerąbane. Chodzi o Chata. Nie wiem, co...

A.A: Marinette, czemu w wiadomościach piszą o was!?

A.A: Mari?

Chat: Hej skarbie, kochanie, budzimy się, nie ma spania, jest szósta, a ciebie nie ma!

Chat: Kiedyś to ja przez ciebie umrę ;-;

Chat: Z tęsknoty ;-;

Chat: O CHOLERA

Miraculum |SMS|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz