→ TEN!
◜forgive and forget◞
THOR WZIĄŁ GŁĘBOKI WDECH, STAWIAJĄC PARĘ KROKÓW W TYŁ. Amber wystrzeliła z kanapy, w celu szybkiego uspokojenia go. Patrzyła, jak bursztynowy kolor w jego oczach z powrotem zamienia się w jego normalną niebieską barwę.
— Co się stało?
Thor spojrzał na nią, dysząc głośno.
— Wiem, jak możemy się wydostać z tej planety, ale w zamian musimy powstrzymać Helę, jeśli tego nie zrobimy, pochłonie dziewięć królestw i cały kosmos.
Amber zamrugała parokrotnie w zdziwieniu.
— Że co? Królestw? Czyli, że są jeszcze inne światy?
Thor w odpowiedzi kiwnął głową, sprawiając, że tym razem to Amber się zachwiała. Thor owinął ramiona wokół jej talii, zapobiegając jej upadkowi.
— Aw, matko. Musimy się jeszcze tyle nauczyć. Wong i Starożytna mieli rację.
— Wong? Kim jest Wong?
— Wong był czarnoksiężnikiem, z którym współpracowałam wraz z Mordo i Stephenem — odparła Amber, siadając z powrotem na kanapie, podczas gdy Thor wciąż stał ze zmarszczonymi brwiami.
— Tyle nawijasz o Strange'u. Nie łapię tego. — Brwi Amber uniosły się, tak samo, jak i jego. — Jeżeli nie byliście razem, dlaczego tyle o nim gadasz?
Amber uniosła ręce.
— Dobra, woah. Uspokój się. Ja tylko mówię, że z nim pracowałam, zanim się zjawiłeś i nie mnie zabrałeś. Sam się mnie o to pytałeś!
Thor przewrócił oczyma, odwracając się do niej plecami.
— Och, naprawdę. Oczywiście, że z nim tylko pracowałaś. To w ogóle nie oznacza, że się z nim całowałaś, albo spałaś, co nie?
Amber milczała, wciąż nie zaprzeczając tak, jak Thor chciałby, by to zrobiła, przez co się zirytował.
— Naprawdę?!
Amber gwałtownie wstała z kanapy, też się złoszcząc.
— O co ci chodzi z tym „naprawdę"? Po pierwsze, to był mój związek. Po drugie nie będę zaprzeczała czemuś, co jest prawdą. I po trzecie, dlaczego do diabła cię to interesuje? Co?! Odpowiedz mi na to pytanie o wielki bogu piorunów — zakpiła Amber, krzyżując ramiona na swojej uzbrojonej piersi.
Thor otworzył usta, by coś odpowiedzieć, lecz od razu je zamknął i odwrócił się w stronę łazienki.
Amber prychnęła głośno, czekając aż mężczyzna, wyjdzie z pokoju, po to, by rzucić się na ogromne łóżko Hulka i krzyknąć głośno w poduszkę.
⌁⌁⌁
THOR SKRZYWIŁ SIĘ Z BÓLU, PRÓBUJĄC ODCZEPIĆ DYSK Z SZYI. Kiedy ból stał się nie do zniesienia, przestał próbować z towarzyszącym temu głębokim westchnięciem. Jego ramiona opadły, gdy wyjrzał za okno i dostrzegł, że zapadł już zmrok. Oczy Thora przeskanowały pomieszczenie, dostrzegając Amber śpiącą zaraz obok Hulka. Zacisnął usta, odwracając wzrok. Nadal byli ze sobą pokłóceni, a Thor był zbyt dumny, by przeprosić.
— Thor smutny — powiedział Hulk swoim niskim głosem, siadając na krawędzi łóżka z dziwnymi naszyjnikami na szyi. Thor przewrócił oczami, siadając na schodkach prowadzących do łóżka Hulka.
CZYTASZ
✔ | GLADIATORS ▹ RAGNAROK | Tłumaczenie
Fanfiction• ° . * : .⋆ 𝓖𝙻𝙰𝙳𝙸𝙰𝚃𝙾𝚁𝚂 ᵎ ❛❛ 𝖼𝖺𝗇 𝗐𝖾 𝗃𝗎𝗌𝗍 𝗆𝖺𝗄𝖾 𝗍𝗁𝗂𝗌 𝗊𝗎𝗂𝖼𝗄, 𝗉𝗅𝖾𝖺𝗌𝖾 ? ━━━ ੈ ♡ ‧ ₊˚ 𝗆𝗒 𝗍𝖾𝖺 𝗂𝗌 𝖻𝗋𝖾𝗐𝗂𝗇𝗀 ❜❜ ▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆ 𝙄𝙉 𝙒𝙃𝙄𝘾𝙃 . . . 𝗍𝗁𝗈𝗋'𝗌...