eleven

1.5K 117 18
                                    

→ ELEVEN!

◜becoming banner◞

     — ODYN NIE ŻYJE — powiedział Thor z oznaką bólu w głosie, zatrzymując Walkirie na w drodze do wyjścia. Mulatka odwróciła się i spojrzała na boga. — Hela, bogini śmierci zajęła Asgard.

     — Jeżeli Hela wróciła, to już nie ma co ratować — odparła Walkiria ochrypłym głosem. Thor uśmiechnął się i postawił parę kroków w jej stronę.

     — Zatrzymam ją.

     Uniosła brew.

     — Sam?

     — Nie. Tworzymy ekipę. Ja, ty, Amber i wielkolud — powiedział, wskazując na pozostałą dwójkę podrzucającą wciąż do siebie piłką. Hulk zatrzymał się, w połowie rzutu do Amber, która wyciągała w jego stronę ręce, czekając na złapanie piłki.

     Hulk odwrócił się, by spojrzeć na tył głowy Thora.

     — Nie drużyna! Tylko Hulk!

     Thor uśmiechnął się, pozwalając swojej ręce bezwiednie zwisać po jego prawej stronie.

     — Ja, ty i Amber — powiedział Thor z mniejszą pewnością.

     Walkiria zacisnęła usta.

     — Chyba tylko ty i Freja.

     Thor podszedł do wyjścia, odcinając drogę ucieczki Walkirii.

     — Słuchaj! Walkirie to legendy. Wojowniczki Asgardu, chroniące jego tronu. Były prowadzone przez bogini zwaną Freja.

     Walkiria spojrzała przez ramię idealnie na moment, kiedy to Amber rozglądała się dookoła martwo, a Hulk rzucił w nią wystarczająco mocno piłką, aby kobieta upadła na ziemię i uderzyła się w głowę. Przewróciła się na plecy i potarła swoją głowę, jęcząc przy tym z bólu. Walkiria znała ją, wiedziała jaką funkcję pełniła Freja razem z innymi Walkiriami. Tylko ona wyobrażała sobie kogoś zupełnie innego, kogoś bardziej... pełnego gracji i wdzięku.

     Walkiria z powrotem spojrzała na Thora, który wpatrywał się w nią, czekając na odpowiedź.

     — Nie dam się znów w to wplątać.

     Thor zmarszczył brwi.

     — Co to znaczy?

     — Twoja siostra — zaczęła Walkiria, podczas gdy Thor wgapiał się w nią tępo. — Jej moce pochodzą z Asgardu, tak samo, jak twoje. Zabiła wszystkich w pałacu i spróbowała przejąć tron. Kiedy próbowała uciec, Odyn wysłał wszystkie walkirie na wojnę z nią. Przeżyłam tylko ja, bo...

     Na twarzy Walkirii wymalował się ból, zanim zesztywniała i podniosła głowę, by spojrzeć w oczy Thora.

     — Słuchaj, już raz się z nią zmierzyłam, wtedy w coś wierzyłam i straciłam wszystko. To słabość Asgardu. Jego tron, sekrety i ta cała złota otoczka.

     Kiedy ruszyła do wyjścia i przechodziła obok niego, Thor złapał za jej talię.

     — Wiem. — Walkiria trąciła rękę Thora, szybko wyciągnęła sztylet i przyłożyła go do jego gardła.

     — Nie spoufalaj się. 

     — Wiem — powtórzył Thor, odpychając od swojej szyi jej broń, lecz Walkiria podniosła swoją drugą rękę ze sztyletem w dłoni. — Ale tu nie chodzi o koronę, tylko o lud, który umiera. To też twój lud.

✔ | GLADIATORS ▹ RAGNAROK | TłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz