→ FOURTEEN!
◜get help◞
— CO POWIESZ? — zapytał Thor, stojąc pomiędzy Brucem i Amber, którzy patrzyli się na niego z niewinnością. — Na metagalatyczną podróż przez niestabilny most?
Thor wystawił pięść, a Amber podążyła za jego czynnością. Bruce uśmiechnął się, przybijając żółwika z Thorem. Jej uśmiech powoli się zmniejszył, opuszczając dłoń, szybko próbowała wymknąć się dwóm mężczyznom.
Chcąc porozmawiać z Walkirią, nagle poczuła klepnięcie w ramię. Odwróciła się, a następnie ujrzała Thora z wyciągniętą pięścią.
— Naprawdę myślisz, że o tobie zapomniałem?
Amber nagle się rozpromieniła, przybijając z nim żółwika. Thor kiwnął do niej głową, ufnie się uśmiechając.
— Potrzebujemy statku.
Walkiria oddaliła butelkę z alkoholem od ust, po czym zachwiała się lekko.
— Pasują tylko dwa modele, to absolutny szczyt tego, co możemy mieć...
— Nie chcę się narzucać... — zaczął Loki spokojnym głosem, lecz przerwała mu Walkiria, która rzuciła w jego stronę butelkę. Rozbiła się na ścianie tuż za jego plecami. Loki wzdrygnął się, zamykając oczy. Mulatka oparła dłonie na biodrach, oblizując wargi. Thor, Bruce i Amber spoglądali na Lokiego z obojętnymi wyrazami twarzy. — Ale Arcymistrz ma wiele statków — kontynuował Loki po krótkiej chwili milczenia, po czym się uśmiechnął. — I może całkowicie przypadkiem mam kod dostępu do jego systemu.
Walkiria uniosła brwi.
— Nagle naszła cię dobroduszność.
Loki lekceważąco potrząsnął głową.
— O niebiosa, nie. Zamian za kod i dostęp do statku chcę przelecieć przez ten wasz odbyt.
Amber próbowała powstrzymać się od napadu fali śmiechu.
— Chcesz nam powiedzieć, że możesz wprowadzić nas do hangaru bez wszczynania alarmu? — zapytał Thor, podchodząc do niego, a w odpowiedzi Loki kiwnął głową.
— Tak bracie. Mogę.
Następnie Bruce wycofał się lekko do tyłu.
— Mogę na chwilkę — mówiąc to, zagwizdał, sygnalizując reszcie, by podeszli do niego — szybka narada.
Kiedy już wszyscy byli razem, Bruce pochylił głowę, podczas gdy Loki spoglądał na widok zza okna.
— Rozmawiałem z nim parę minut temu i był w pełni gotowy, by nas zabić.
— Próbował mnie zabić — dodała Walkiria.
Amber wzruszyła ramionami.
— Mnie nie.
Walkiria spiorunowała wzrokiem Amber, a Thor skinął głową.
— Tak mnie też. Wiele razy. — Spojrzał na brata. — Kiedy byliśmy dziećmi, zamienił się w węża, a wiedział, że kocham węże. Więc wziąłem węża w dłonie, by go obejrzeć, a on przemienił się z powrotem w siebie i powiedział „Tak! To ja!" i dźgnął mnie. Mieliśmy wtedy po osiem lat.
Amber odrzuciła głowę do tyłu, śmiejąc się głośno. Widząc to Loki, uśmiechnął się lekko.
— Jeżeli mamy zwinąć statek... musimy wywabić straże — powiedziała Walkiria, podczas gdy Amber chichotała.
CZYTASZ
✔ | GLADIATORS ▹ RAGNAROK | Tłumaczenie
Fanfiction• ° . * : .⋆ 𝓖𝙻𝙰𝙳𝙸𝙰𝚃𝙾𝚁𝚂 ᵎ ❛❛ 𝖼𝖺𝗇 𝗐𝖾 𝗃𝗎𝗌𝗍 𝗆𝖺𝗄𝖾 𝗍𝗁𝗂𝗌 𝗊𝗎𝗂𝖼𝗄, 𝗉𝗅𝖾𝖺𝗌𝖾 ? ━━━ ੈ ♡ ‧ ₊˚ 𝗆𝗒 𝗍𝖾𝖺 𝗂𝗌 𝖻𝗋𝖾𝗐𝗂𝗇𝗀 ❜❜ ▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆▆ 𝙄𝙉 𝙒𝙃𝙄𝘾𝙃 . . . 𝗍𝗁𝗈𝗋'𝗌...