Rozdział 3 Miło cie poznać Cas

661 72 63
                                    

Kocham tą piosenkę, polecam do rodziału ❤❤❤

Dean po miesiącu mieszkania samemu zastanawiał się nad kupnem psa.

Serio.

Sam w tym miesiącu nie miał zbyt wiele czasu by go odwiedzać.

Ale dzwonił.

Więc Dean po powrocie z pracy robił sobie coś do jedzenia siadał i oglądał filmy w telewizji.

Pewnego wieczoru nie wytrzymał i sięgnął po telefon.

-Siemanko wiewiórko, co tam?

-Cześć Rudzielcu, masz na dzisiaj jekies plany?

-Nie

-Mógłbyś w takim razie przyjechać?

-Dziwnie brzmisz, coś się stało?

-Nie po prostu... Przyjedziesz?

-Jasne już jadę.

-Dzieki.

Dean odłożył telefon i westchnął.

****

Cas nie delikatnie zamknął laptop.

Przez ostatni miesiąc szukał jakiś ogłoszeń.

Ale zawsze kiedy już myślał że znalazł.

Coś się rypało.

Raz trafił, jak myślał fajne mieszkanie, które okazało się jednym wielkim bałaganem.

Drugi raz trafił na mieszkanie które wyglądało jak żłobek, pięć dzieci, wszędzie walające się zabawki, i totalnie nie ogarnięta właścicielka.

A jedyne czego Cas chciał był święty spokój i cisza.

Trzeci raz trafił raczej do klubu a nie do miszkania.

Czwarty raz trafił na fajne mieszanie i fajną dziewczynę ale jak się okazało było ono zbyt daleko od jego pracy, a przecież nie posiadał samochodu.

Nie pozostało mu nic innego jak szukanie dalej.

*****

Dean otworzył drzwi i na miejscu został zaatakowany przez dziewczynę która odrazu go przytuliła.

-Dobra Dean, a teraz mów co się dzieje.

Ruda odsuneła się i spojrzała na Szatyna wyczekująco.

-Charlie nic się nie dzieje, po prostu potrzebuje towarzystwa.

Charlie już bez zadawania pytań podążyła za Winchesterem do kuchni.

-Kawa? Cherbata?

-Piwo.

Dean spojrzała na Charlie i pokiwał głową.

-Racja.

Dean wyjął dwa piwa i usiadł naprzeciw podając jej jedno.

-Dzięki, jak się trzymasz?

Szatyn zmarszczył brwi.

Charlie przewróciła oczami.

-Jak się trzymasz po Kate?

Dean wzruszył ramionami i wypił łyk piwa.

-Nie tęsknię za nią, chyba tak naprawdę nic do niej nie czułem.

-Więc dlaczego jesteś smutny?

Winchester pokręcił głową.

-Dlaczego każdy mój związek kończy się porażką? Najpierw Lisa później Anna teraz Kate, do każdej z nich myślałem że coś czuję, ale wcale tak nie było.

I Like You More Than Friend //Destiel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz