Rozdział 10 Zdurniał

664 71 242
                                    

Cas po zapakowaniu swojej torby do bagażnika usiadł na miejscu pasażera tuż obok Deana.

-To już wszytko?

-Chyba tak.

-Nawet jeśli czegoś zapomnieliśmy to nic, wkońcu jedziemy na tylko jedną noc co nie?

-Racja, Dean?

-Tak?

-Ile godzin stąd jest to twoje jezioro?

-Spokojnie tylko trzy godziny, chyba tyle wytrzymasz ze mną w aucie

Dean uśmiechnął się a Cas pokręcił głową.

-Chyba zapomniałeś że z tobą mieszkam.

Dean zaśmiał się i odpalił silnik Dziecinki.

*****

Cas po godzinie miał dość.

Jego wzrok co chwilę zjeżdżał na Szatyna obok.

Cholernie za bardzo podobał mu się obrazek Deana śpiewającego wraz z radiem 'Schook My All Night Long' AC/DC.

Dean nucił, śpiewał, rytmicznie uderzał rękami w kierownicę, ogólnie świetnie się bawił.

A Cas uśmiechał się do niego od ucha do ucha jak debil.

Kiedy zorientował się że gapi się na niego jak Reksio na szynkę odwrócił wzrok speszony.

Co on wyprawia?!

Już całkiem zidiociał?!

Nawet nie zauważył kiedy piosenka się skończyła, po chwili poczuł jak Dean go szturcha.

-Caas? Halo? Całkiem odleciałeś.

-Przepraszam, zamyśliłem sie, mówiłeś coś?

Dean zaśmiał się pod nosem, Cas wyglądał jak szczeniaczek przyłapany na drapaniu kanapy, urocze.

Czej.. UROCZE?

Cholera co było w tej dzisiejszej kawie?

Potrząsnął głową.

-Chciałem tylko zapytać czy zatrzymujemy się na jedzenie?

-Dean jadłeś godzinę temu.

-No właśnie.

Cas pokręcił głową.

*****

Zatrzymali się przed jakąś typową knajpą.

Dean oczywiście odrazu zamówił Hamburgera i frytki, A Cas za namową Szatyna oczywiście to samo.

Zresztą i tak nie było dużego wyboru.

Po skończonym obiedzie zapłacili i wyszli kierując się do Impali.

Kiedy nagle zatrzymała ich starsza pani.

-Bardzo przepraszam, moją może panowie zegarek i powiedzieliby mi która jest godzina?

Dean momentalnie uśmiechnął się i spojrzał na swój zegarek.

-Jasne, jest 16:20

-Och dziękuję młodzieńcze.

Już miała odchodzić ale spojrzała na Casa i Deana z uśmiechem.

-Przepraszam za moją śmiałoś ale przesłodko razem wyglądacie.

Cas momentalnie zesztywniał, a Dean zaksztusił się.

I Like You More Than Friend //Destiel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz