Rozdział 7 Wyglądał Uroczo

613 70 81
                                    

Dzięki sytuacji w windzie ich reakcje zmieniły się na lepsze.

Cas już nie ukrywał się w pokoju, a Dean starał się nie skradać by go nie straszyć.

Jednak Cas w dalszym ciągu źle sypiał ale na to Dean nie mógł nic poradzić.

W sobotę Dean spał do 9 i zadowolony przyszedł do kuchni gdzie Cas siedział przy stole z laptopem.

-Dzień dobry Cas.

Brunet odwrócił się i uśmiechnął widząc Deana.

-Dzień dobry Dean.

Winchester podszedł do szafki wyciągając z niej kawę.

-Chcesz też?

-Nie dziękuje, już piłem.

Dean nalał wody do czajnika i podszedł do Casa.

-Do której dzisiaj spałeś?

-Wyspałem się nie musisz się martwić.

-Cas wiem kiedy kłamiesz.

Brunet westchnął.

-No to do której?

-Do trzeciej.

Dean usiadł naprzeciw niego.

-Cas tak nie można wykończysz się.

-To przejdzie, nie przejmuj się

Dean wstał gdy usłyszał gwizdek, wiedział że jego gadanie nic nie da, rozmawiał już z nim o tym, ale brunet albo zmieniał temat, albo mówił że to nic takiego.

Martwił się o niego.

*****

Cas siedział w salonie oglądając jakiś przypadkowy program.

Może Dean miał rację? I powinien coś z tym zrobić? Tylko co.

Nagle usłyszał dzwonek do drzwi, Dean siedział u siebie więc Cas wstał i ruszył do korytarza.

Otworzył drzwi w których stała jakiaś dziewczyna.

Miała może 1.65 wzrostu, brązowe włosy, była ładna.

-Dzień dobry

-Dzień dobry, zastałam może Deana?

-Tak, proszę wejść już go wołam.

Cas odsunął się i wpuścił do srodka brunetkę.

Następnie zamknął za nią drzwi i poszedł po Deana.

Bez pukania wszedł do środka.

Dean drzemał na łóżku.

Wyglądał uroczo.

Cas nie chciał go budzić ale musiał.
Delikatnie poklepał go po ramienium, Dean otworzył oczy i spojrzał na Casa.

-Stało się coś?

-Ktoś przyszedł do ciebie.

Dean niechętnie oderwał głowę od poduszki i wstał.

Wyszedł wraz z Casem i gdy zobaczył kto ich odwiedził miał ochotę uciec

-Co ty tu robisz?

-Chciałam porozmawiać.

-Kate nie mamy o czym rozmawiać.

-Proszę daj mi pięć minut.

Cas słysząc ich rozmowę usunął się do pokoju nie chciał przeszkadzać.

I Like You More Than Friend //Destiel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz