X

1K 64 12
                                    

Po wyjściu ze szpitala pojechałem do mojego przyjaciela Jacksona, oboje jakiś czas temu założyliśmy się o to kto pierwszy trafi do trójkącika z dwójką mężczyzn. Oczywiście przed spotkaniem tych dzieciaków, błagałem o to jeszcze Jina i Hoseoka, ale najstarszy się nie zgodził na rozciąganie dupy jego dominującego..

- Otwieraj to szmato. - powiedziałem, wiedząc iż chłopak ma przed drzwiami kamery. - No kurwa wreszcie.. wygrałem nasz zakład. - zaśmiałem się i ruszyłem by zabrać mu piwo z kuchni.

- Czekaj ten o trójkącik? Przespałeś się z dwoma facetami? - zapytał a jego szczęką dotknęła ziemi.

- Do seksu tego nie zaliczę, ale przed chwilą pocałowałem najpierw ulegającego a potem dominującego. - stwierdziłem, zabierając plik pieniędzy od młodszego chłopaka.

- Chce od nich potwierdzenie, dawaj numer. - warknął ponownie zabierając już moje pieniądze.

- Masz dzwoń, zapisany pod Jeonggukie! - krzyknąłem idąc w stronę jego garderoby, przyda mi się jakaś nowa bluza..

-//////////

Jak kazał tak zrobiłem, odblokowałem jego telefon i w książkę wpisałem wspomnianą nazwę. Kliknąłem na niebieską kamerkę i poczekałem chwile aż chłopak odbierze.

Zobaczyłem jego twarz, dobra myślałem, że jest starszy..

- Cześć, zapewne zastanawiasz się czemu dzwonię z telefonu twojego chłopaka? Znaczy tego drugiego chłopaka? - zapytałem widząc śmieszną minę u drugiego. - Jestem Jackson, przyjaciel Namjoona i chciałem was poznać. A wcześniej zapytać czy on naprawdę was pocałował..

- Jeongguk, Jimin.. - przedstawił ich oboje. - Tak, prawda..? Możemy już zakończyć te bezsensowną rozmowę, jak byś nie widział mu jeden i jedyny chłopak jest w szpitalu, dopiero przed godziną się wybudził i muszę teraz przy nim być.. - czyli Jimin, trafił do szpitala.. - Możesz też powiedzieć Namjoonowi, że nie jesteśmy żadnymi jego zabawkami i niech lepiej się do nas nie odzywa. Pa. - mruknął po czym się rozłączył.

Natychmiast pobiegłem do starszego i przekazałem mu wiadomości, przy tym zapytałem czy nie ma jeszcze jakiś takich przyjaciół. Zaśmiał się i wskazał mi kilkoro znajomych, w tym jednego, którego szczerze nienawidzę.

///////////////////////////////
Usadziłem go na pralce i zacząłem powolnie ściągać własne ubrania, on nie czekając długo odrazu się rozebrał i przyssał do własnych palców.

- To nie jest karalne? Chce byś mnie mocno wypieprzył Yoongi.. - mruknął po czym dorwał się do mojego przyrodzenia. - Mogę? - zapytał, ale nie poczekał na odpowiedź tylko odrazu zaczął go lizać.

Próbowałem zdusić własne jęki, ale młodszy klepnął mnie w miednice. Zaprzestałem, odciągnąłem go od siebie. Przy tym tworząc długą ścieżkę śliny..

- Kochanie, nie musisz tego robić dla mnie. Wiesz, jesteś młodszy i chyba nie chciałbyś tracić tak szybko prawictwa? - spytałem widząc u chłopaka łzy, przytuliłem go mocno do siebie. - Nie nalegam na nic, jeśli Ci to nie sprawia przyjemności. Ja tym bardziej nie będę czuł się komfortowo, nie chce Ci zrobić krzywdy.. - pogłaskałem go po głowie i zacząłem powoli ubierać. - Nie myśl sobie, że mi się nie podobasz.. pociągasz mnie aż za bardzo, i najchętniej to bym Cię już dawno szarpał. Ale tu chodzi o twoje uczucia, kocham Cię najbardziej na świecie i przez jedno durne upodobanie nie chce stracić naszej relacji..

- Dziękuje, że mnie rozumiesz Hyung.. - szepnął w pół złamanym głosem.- Że pamiętasz jeszcze o moich uczuciach, i chcesz dla mnie jak najlepiej.. też Cię bardzo kocham..

Milk ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz