Czasami mam ochotę odlecieć, wyrwać się z pętli rutyny, obowiązków i szarugi za oknem. Siadam wtedy przy oknie i udaję, że wcale nie widzę nagich, gnących się od zimnego wiatru drzew wzdłuż ulicy, ale najpiękniejsze drzewa na świecie, o delikatnych, zielonych listkach i rozłożystej koronie. Udaję, że za szybą deszcz wcale nie zacina wściekle, chłoszcząc omotanych w płaszcze ludzi i wyrywając im z rąk parasolki.
Przenoszę się w mój idealny świat i oczami wyobraźni już widzę, jak po błękitnym niebie sunął puchate obłoki. Rośliny pysznią się swoją soczystą zielenią, delikatna woń kwiatów towarzyszy ptasim trelom. Uśmiechnięci ludzie spacerują wysypanymi jasnym żwirkiem alejkami. Pary trzymają się za ręce, dzieci biegają roześmiane przed rodzicami, starsze małżeństwa zażywają cienia pod rozłożystymi koronami drzew, siedząc na drewnianych ławeczkach. W oddali, poza parkiem widać zabudowania- kolorowe domy o spadzistych dachach i bloki różnobarwne jak łuk tęczy. Słońce przygrzewa przyjemnie, lekki wiaterek chłodzi złaknionych świeżości.
Czasami siedzę przy oknie długo, czasem kilka minut. Lubię przez nie patrzeć, oglądać świat takim, jaki powinien być, a nie takim, jakim jest.
Po prostu lubię mój idealny świat.
CZYTASZ
Under the Moon |ᴍᴜʟᴛɪғᴀɴᴅᴏᴍ ᴏɴᴇ sʜᴏᴛs ᴠᴏʟ.2|
FanficKontynuacja "Kolorowy wiatr" Drugi zbiór shotów na moim profilu i tak jak w przypadku poprzedniej części znaczną przewagę uzyskają w nim fanfiction, choć z pewnością coś autorskiego również się przewinie. Shoty na zamówienie! Szczegóły w regulaminie...
