Loki wróć

1.8K 82 5
                                    

Podczas jazdy ludzie dziwnie się na mnie patrzyli.
-Lokiś? Dlaczego oni się tak na mnie dziwnie patrzą?-spytałam.
-Masz nieodpowiedni strój.-odpowiedział.
-Jeansy, kolorowa bluzka i trampki są nieodpowiednie?-spytałam niedowierzając.
-Tak. Tutaj kobiety zazwyczaj ubierają suknie.-powiedziałam. Zdziwiłam się.
-I tak dzień w dzień muszą zapierdal*ć w sukience wszędzie?-spytałam.
-Tak.-odpowiedział.
-Ja bym nie mogła. Aczkolwiek lubie sukienki lecz nie mogłabym dzień w dzień w niej chodzić.-powiedziałam. Po kilku minutach zsiadłam z konia jak inni.
-Musze zmienić strój?-spytałam.
-Tak.-odpowiedział Loki. Pomyślałam o kolorowej sukience. (Sukienka w załączniku).
-Może być? Czy zmienić? A może wyglądam za grubo?-zadawałam pytania z szybkością karabinu maszynowego.
-Wyglądasz pięknie. Nic nie musisz zmieniać.-odpowiedział i mnie pocałował w czoło.
-Dziękuje skarbie.-powiedziałam i pocałowałam go w policzek. Złapałam go za ręke po czym weszliśmy do zamku. Chyba zamku. W zasadzie nie wiem co to jest. Zamek, pałac czy co to to jest. W oczy rzucił się się złoty tron, na którym siedział Odyn. Thor i Loki się ukłonili lecz nie ja.
-Dzień dobry Odynie.-powiedziałam po czym się uśmiechnełam.
-Witaj Cassandro, Thorze, Loki. Loki jesteś skazany za ucieczke, próbe zabicia Avengersów oraz próbe podbicia planety. Straże! Zabierzcie go do lochów!-krzyknął Odyn. Straże próbowali podejść do Lokiego ale wytworzyłam pole siłowe.
-Nie pozwole na to.-powiedziałam.
-Cass. Musisz na to pozwolić. Musze zapłacić za swoje czyny.-powiedział smutno Loki.
-Ale Loki..-wyszeptałam płaczliwie.
-Cass.. Uciekłem z więzienia aby zemścić się na Avengersach. Lecz ty mi przeszkodziłaś. Z czasem polubiłem cię a nawet pokochałem. Jestem szczęśliwy że poznałem cię. Kocham cię Cassandro.-powiedział smutno Loki po czym dał się skuć strażnikom.
-Kocham cię Loki.-powiedziałam i uroniłam kilka łez. Pocałowałam Lokiego po czym odciągneli mnie. Rozpłakałam się.
-Odynie. Czy tak musi być?-spytałam.
-Loki musi zapłacić za swoje czyny.-powiedział niezwruszony Odyn. Wyszłam zapłakana z zamku. Szłam przed siebie. Tak szłam, szłam i zaszłam już do tęczowego mostu. Usiadłam na nim nie zwracając uwagi na nikogo.
-Kur*a.-szepnełam pod nosem. Po pewnym czasie przybył Thor.
-Cass. Będzie dobrze.-powiedział.
-Nic nie będzie dobrze. Bez Lokiego wszystko jest do kitu.-powiedziałam i wyczarowałam sobie chusteczki. Otarłam łzy.
Loki. Prosze wróć do mnie.

Przepraszam za błędy.

Cześć misie kolorowe. Przepraszam za to że tak długo nie było części. Mam dla was niespodzianke. Razem z moją siostrą : LodzikHarregoiLouisa kiedyś Oliwkax123 zamierzamy napisać opowiadanie o grze o tron. Nie wiem czy oglądacie czy czytacie (ja wogule nic o tym nie wiem) ale jak ktoś lubi boy x boy, girl x girl to napewno znajdzie coś dla siebie. Ogólnie to będzie opowiadanie homo. Postacie z Teen Wolfa wciągnięta w świat Gry o Tron. Będą takie shipy jak: Dylmas, Briam i nasze własne. Więc spodziewajdzie się nowego opowiadania na profilu LodzikHarregoiLouisa.

Zasłuchana || AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz