Lokiś

4K 182 15
                                    

Obudziłam się przytulona do Lokiego. No ale cóż... Dalej ide spać a przynajmniej próbuje. Leże, leże i próbuje zasnąć ale nie moge. Czyli nici z spania. Ale chociaż krajobrazy pooglądam. Ta... Piękny krajobraz. Piękna, zielonutka łąka i ciemny przerażający las. Czy wam nie wydaje się to dziwne? Bo dla mnie to mega dziwne. No to może pooglądam coś innego. Może Lokiego? Gdy śpi jest taki spokojny, uroczy, słodki i taki przystojny. Achhh... Matko moja oczym ja myśle?! Znam go pare dni i odrazu tak o nim myśle. Ja jestem jakaś szalona. No ale cóż... Każdy jest szalony tylko nie u wszystkich to zdiagnolizowali.
-Ciekawa myśl.-z moich rozmyślań wyrwał mnie głos Lokiego. O nie! A co jak przeczytał moje myśli?! No to jestem w czarnej du*pie.
-Ale to prawda.-powiedziałam z uśmiechem na ustach a bóg usiadł,  wzioł mnie na kolana i spojrzał mi w oczy.
-Loki?-spytałam.
-Tak księżniczko?-powiedział.
-Głodna jestem.-powiedziałam.
-A nie możesz sobie wyczarować?-spytał.
-No właśnie nie. Muzyka daje mi siłe a mi się telefon rozładował.-powiedziałam.
-Nie martw się. Coś wymyślimy.-powiedział i pocałował mnie czule w czoło a ja się do niego przytuliłam. Lokiś oczywiście odwzajemnił przytulaska. (No a jak że mógł nie odwzajemnić ♥_♥) Po kilku minutach odkleiłyśmy się od siebie, wstaliśmy i poszliśmy czegoś szukać. Po chyba godzinie coś zauważyłam...

I w takim momęcie. Tak wiem jestem wredna. A tak wogule to cześć ludziki. Dawno nie wstawiałam części. Nie mam weny a jeszcze musze wstawić jedną cześć do innego opowiadania. Jak coś to jest na moim profilu. Przepraszam za błędy i życze miłego dnia, wieczoru lub nocy zależy kiedy czytacie.

Zasłuchana || AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz