сука блять

261 7 90
                                    

Przedmowa:

Witam Wszystkich, tego ostatniego dnia najgorszego roku w moim życiu!

Naprawdę myślałam, że mając osiemnaście lat nadal będę się upierać, że to 2014 był zły, a tu taka niespodzianka! 2018 nakopał mu w dupę, wrzucił do grobu, a na koniec napuścił na niego stado gąsienic i polał go wódką oraz wybielaczem i na koniec artystycznie rzucił zapałkę, idąc w kierunki zachodzącego słońca, zostawiając za sobą płonącego przeciwnika.

Teraz z ręką na sercu mogę powiedzieć, że znowu pragnę mieć czternaście lat. 

Ale wracając! Przed Wami jest oto osiemnaście tysięcy słów, połączonych w one-shota, o naszej zgrai kretynów! 

Dedykuję go @ERNRiddle i @Annayko, które jakimś cudem wytrzymują ze mną już ponad dwa lata i trzymają mnie kurczowo przy życiu i pisaniu tych absurdalnie głupich wypocin.

Całą poniższą pracę skomentowałam na messengerze w wiadomości do Natalii, gdzie wysłałam jej filmik z swoim wyraźnie zmęczonym ryjkiem i dwoma słowami: JA PIERDOLĘ.

Oczywiście nie mówiłam capslockiem, bo to ciężka sztuka, ale chyba wiecie o co chodzi.

Dobra, koniec tego gadania Wercia, bo jak zwykle lejesz wodę. 

To tak na koniec chcę Wam życzyć w życiu takich waszych osobistych Ań, (jak to głupio wygląda) i Natalii. Żeby XD poprawiało nawet najgorsze momenty w życiu, żadne pały życiowe nie stawały Wam na drodze i kac morderca odszedł w niepamięć.

A sobie życzę... Sobie życzę chęci do pisania, bo mam pomysłów aż za dużo, a ochoty na wciskanie kolejnych liter stanowczo za mało. I żebym potrafiła zaakceptować, że moje wiersze są dobre i pokazałam je tym paniom w/w. Bo nie wiem czy wiecie ziomki wy moje poziomki, że ja już piszę kolejne, jak bardzo ten rok był chujowy i jak bardzo życzę niektórym osobom śmierci. 

Muszę Wam je pokazać, ale dajcie mi czas. 

A teraz nie przeciągając, ZAPRASZAM DO CZYTANIA POLSKO-NIEMIECKO-JAPOŃSKO-NORWESKO-ROSYJSKIEJ DRAMY!

  ♫   ♫    ♫

Siedziałam w rogu sali, kryjąc się za stołem z świeżo pieczonym dzikiem i innymi mięsnymi cudownościami. Ich zapach był cudowny, mężczyzna obok mnie idealny, a napój bogów w dłoni zalewał moje smutki; chociaż bardziej chciało mi się pić, ale nie chciało mi się wstać po wodę, więc dodałam do O kreskę i w ten sposób dzierżyłam w ręce wódę. Japończyk obok mnie zaliczył zgona kilka minut wcześniej, a mężczyzna po prawej chrapał cicho z maszynką do golenia w lewej ręce. Przede mną za to dział się istny armagedon, który zrywał ozdoby, łamał kwiaty i opierdalał personel na każdym kroku. A nosił on imię Natalia, która już za niecałe dwadzieścia minut miała zostać panią Beilschmidt. Kwestią czasu było, aż jej nieskazitelnie biała suknia ślubna zostanie poplamiona krwią, jak bluza jej byłego niedoszłego Jeffrey'a The Mordercy. Swoją drogą Gilbert był dużo lepszą opcją dla niej. Przynajmniej miał ją czym rozdziewiczyć.

Poza tym wiecie, że ta poduszka Bakugo się znalazła? Dziwnym trafem wyleciał przez okno jej domu, kiedy Gilbert pierwszy raz został u niej na noc. Pewnie Pan Andrzej pokazała mu jak działają pompki do pompowania kobiet i odśpiewując przy tym: Puszek łobuzie wsadzę ci chuja w buzię, nauczył go tej tajemnej sztuki, przez którą Natalia ma dwie młodsze siostry. Teraz jednak wydaje mi się, że ta poduszka powinna wylądować w jej dłoniach, aby uspokoić jej zszargane nerwy.

Zszargane? Dobry żarcik... Ona była tak wkurwiona, że jej zdrowie psychiczne było tak blisko kompletnej dewastacji, jak palec Chruszczowa na przycisku, który miał wystrzelić rakiety z Kuby na USA w 1962. Tym razem jednak mogło się to nie skończyć na gorącej linii, a na zrzuceniu wodorówki na Nagasaki. W końcu jakby nie spojrzeć, Natalia urodziła się w pięćdziesiątą piątą rocznicę tej tragedii, więc ma skłonności do dość radykalnych sposób radzenia sobie z problemem. Teraz czekałam tylko aż w końcu znajdzie mnie i moich ukochanych, aby nam najebać. I nie mówię tutaj o nawrzeszczeniu na nas. Co to, to nie... Ona naprawdę nam nakopie. Szczerze mówiąc mam nadzieję, że kopnie mnie gdzieś w brzuch czy nogę. Siniaka na tej części ciała zasłonię, ale na twarzy już nie do końca. A chcę wyglądać na zdjęciach lepiej niż na tych do prawka i dowodu.

I Fuck My Crush || Historia oparta na faktachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz