3⇸jimin's pills

7.2K 701 319
                                    


-Jimin mnie unika

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jimin mnie unika. 

Jeongguk oderwał wzrok znad książki od analizy matematycznej i spojrzał pytająco na swojego hyunga, który zamyślony, przygryzał końcówkę od długopisu.

-Jak to cię unika?- zmarszczył brwi młodszy

-Nah, nie wiem. Nie odpisuje na moje smsy, nie odbiera, a w szkole nie odpowiedział na moje cześć. Po prostu się martwię, Guk i nie wiem co robić.

-Złap go na którejś z przerw, zapytaj co go trapi, a potem uprawiajcie przygodny seks w kantorku- uśmiechnął się, a starszy uderzył go po głowie, jak to miał w zwyczaju

-Aish, dzieciaku, ja naprawdę się martwię, a ty mi tu z jakimś seksem wyłazisz.

W tym samym momencie zadzwonił wyczekiwany dzwonek, a Pani Choi zdążyła wykrzyknąć maturzystom pracę domową, zanim ci wyszli z klasy. Jeongguk szturchnął Yoongiego, gdy szli po korytarzu, kiedy zauważył Jimina, a starszy złapał go za ramię i zaciągnął pod szafki, by mógł mieć dobry widok na swojego chłopaka, rozmawiającego z jakąś dziewczyną.

-Czemu on rozmawia z tą puszczalską suką?- Guk usłyszał od swojego przyjaciela

-Nie wiem, ale zobacz, jaki on ma wyraz twarzy, Gi. On się zwyczajnie boi Jennie.

-Ku-Kurwa!- wykrzyknął, szybko podbiegając do Jimina i Jennie, po chwili obejmując swojego chłopca

-Yoonie- miauknął Jimin, gdy ten tylko pojawił się koło jego osoby

-Co jest buba?- mruknął, patrząc po chwili na postać Jennie, szczerzącej się w jego stronę- Czego od niego chcesz? 

-Ja? Niczego. To on ode mnie czegoś chciał. 

-Bub?- popatrzył na Jimina, który wcisnął swoją twarz w zagłębienie jego szyi

-Po prostu powiedz swojemu chłopakowi, żeby nie prosił mnie o nic, jeśli nie ma pieprzonych pieniędzy. Do końca tygodnia masz mi je oddać, słyszysz Park?- podniosła brwi, a Jimin jeszcze bardziej skulił się w objęciach swojego chłopaka

-Zaraz, chwila, ile pieniędzy jest ci winny Jimin?

-Dziesięć tysięcy wonów- odpowiedziała, a Yoongi wyjął portfel ze swojego plecaka i podał dziewczynie połowę sumy, którą winny był jej Park

-Jutro dam ci resztę, przy sobie tyle nie mam. 

Kim przytaknęła i uśmiechnęła się w stronę Mina, a po chwili spojrzała na Jimina, który stał, przygryzając swoją wargę. Przeleciała wzrokiem całe jego ciało i złapała go lekko za ramię.

-Wciąż uważam, że jest ci to zupełnie niepotrzebne, Jimin. Wyglądasz dobrze, nie myśl o sobie źle. I uważaj, nie przesadzaj, dobrze?

-T-Tak Jennie-noona, dziękuję. 

you never walk alone. ggutaeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz