-Tak bardzo chcesz mnie dotknąć, Jeonggukie? Jesteś tak bardzo zdesperowany po czterech miesiącach samotności, że szukasz wszelkich sposobów na spełnienie się, tak? Używaj słów, kochanie. Przyznaj, ile razy tęskniłeś za moim ciałem? Ile razy tęskniłeś za tym, jak siadałem na tobie, jak na najwyższym tronie, jak na swoim miejscu na ziemi? Ile razy tęskniłeś za tym, gdy widziałeś moje uda i lizałeś każdą moją ranę? Jak bardzo toniesz beze mnie, Jeongguk? Jak głęboko pod wodą już jesteś?
-Bardzo głęboko, za głęboko, nie mogę oddychać.
-Czy chcesz, żebym sprawił, że nie będziesz mógł wziąć ani jednego wdechu i będziesz błagał o więcej? Czy chcesz, żebym sprawił, że będziesz tonął, ale w najlepszym uczuciu szczęścia, na które zasłużyłeś? Tęskniłeś za moim ciałem, tak? Powiedz za czym dokładnie. No powiedz.
-Za twoim b-brzuchem.
-Brzuchem?- śmiech- Naprawdę? Za czym jeszcze?
-Za twoimi ustami i dłońmi.
-Tak bardzo lubisz, jak sprawiam ci przyjemność ustami? Jestem w tym taki dobry? Oh Jeonggukie... A co jeśli używam swojej truskawkowej pomadki?
-Piecze. P-Piecze, kurwa, piecze wtedy.
-Wiem, kochanie. A mimo to, tak bardzo to kochasz. Za czym jeszcze tęskniłeś?
-Za twoim, kurwa, pięknym tyłkiem.
-Kochasz całować go, prawda? Lubisz lizać moją tamtejszą skórę i mieć świadomość, że należy tylko do ciebie, lubisz myśleć, że nikt nigdy przed tobą nie skosztował mojej skóry i że jesteś pierwszym i ostatnim, który będzie to robił? Lubisz uderzać mnie w niego i powtarzać mi, jak zły jestem, jak bardzo łaszę się o twój dotyk, jak bardzo pragnę ciebie w sobie?
-K-Kocham to.
-Wiem, kochanie. Co chciałbyś, żebym zrobił? Nie-e, nie dotykaj mnie, używaj ust, mów.
-Chcę, żebyś mnie dotknął ustami.
-Ale teraz używam je w szczytnym celu, mówię do ciebie. Jesteś taki męski, Ggu... Twoje ciało można porównywać do ciała bogów, wiesz? Nie musisz dążyć do perfekcji, bo już taki jesteś.
-Wcale nie, Taehyungie, proszę-
-Oh, cicho, Jeongguk. Jak powinienem cię uciszyć? Mam dość słuchania twojego zdesperowanego głosu. Cztery miesiące były dla ciebie istną katorgą, prawda? Musiało ci być ciężko.
-Robiłem to z myślą o tobie.
-Ah, tak. Wyobrażałeś sobie, że jestem przy tobie?
-Boże, tak.
-Powinienem cię uciszyć. Jeszcze twoi koledzy ci się usłyszą, a chyba tego nie chcemy, prawda? No właśnie. A więc co-
-Po prostu na mnie usiądź. Usiądź na mojej twarzy, Taehyung, proszę.
CZYTASZ
you never walk alone. ggutae
Hayran Kurgutaehyung, który pozostawiając swoje fantazje erotyczne na kartkach starej książki od filozofii, nie spodziewał się, że odnajdzie je szkolny koszykarz z nazwiskiem „jeon" na koszulce. - top!jeongguk, fluffy angst, mpreg! others; yoonmin, namjin, chan...