taehyung, który pozostawiając swoje fantazje erotyczne na kartkach starej książki od filozofii, nie spodziewał się, że odnajdzie je szkolny koszykarz z nazwiskiem „jeon" na koszulce.
-
top!jeongguk, fluffy angst, mpreg!
others; yoonmin, namjin, chan...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
streamujcie królową na górze, ona tak samo jak taehyung potrzebuje uwagi;)!!
-Jeonggukie- jęknął Taehyung, przedłużając- Zwróć na mnie uwagę.
-Moja uwaga należy cała do ciebie, Hyungie- mruknął, nie odrywając wzroku znad ekranu telewizora i gry, w której mierzył się z Yoongim, siedzącym kilka metrów dalej na fotelu z Jiminem na kolanach
-Powiedział, nie odwracając wzroku- przekręcił oczami- Jimin, idziemy na lody?
Najmłodszy uśmiechnął się szeroko, podnosząc się z kolan Mina. Przytaknął ochoczo, a Taehyung skierował się w stronę drzwi, by po chwili wyjść z nich, przepuszczając przed tym ciężarnego. Jeongguk zauważył tył wychodzących, po czym popatrzył, jak Yoongi wybiegł za nim, by dostać zapewnienie od Jimina, że napisze do niego od razu, gdy dojdą do najbliższej lodziarni. Były wakacje, a Jimin był na początku czwartego miesiąca ciąży, przez co Yoongi bał się o niego bardziej niż zwykle, gdyż jego brzuch był już lekko widoczny, a starszy chciałby ochronić go przed każdym możliwym złem świata, z uwagi, że Jimin nosi ich córeczkę.
Córeczkę, dla której Jeongguk już odkłada pieniądze, by być najlepszym wujkiem na całej planecie.
-Nie możesz tak ograniczać Jimina, Yoongi- mruknął Jeongguk, wkładając garść chrupek do swojej buzi- To że jest w ciąży nie oznacza, że ma przebywać ciągle z tobą. Wiem, że czujesz się odpowiedzialny za niego, ale on jest młody, okej?
Yoongi przytaknął, wpatrując się pusto w telewizor.
-Umawiacie się z Taehyungiem?- zapytał, a po ciele młodszego przeszło stado dreszczy
-Nie myślałem jeszcze o tym, mam na myśli... Całowaliśmy się dwa razy od incydentu w aucie, ale ciągle uważam, że to za wcześnie na jakiś związek. Poza tym Taehyung studiuje i wróci niedługo do Seoulu, a ja...
-A ty przecież będziesz tam studiował, Guk. Dostaniesz się do tej szkoły, choćby miałbym poprosić ojca o pomoc w tym.
Jeongguk przytaknął, mrucząc ciche "dziękuję" w stronę swojego hyunga. Oparł głową o oparcie kanapy i spojrzał w stronę zamyślonego Mina.
-Myślę o nowym tatuażu.
-Tak?- zdziwiony Yoongi- Dawno nic nie robiliśmy, masz pieniądze?
-Zebrałem sobie, chciałbym zrobić rysunek kwiata.
-Kwiata?- Yoongi zmarszczył w zdziwieniu brwi- Kwiata?
-Yeah, znalazłem ładnego kwiata i ma dla mnie duże znaczenie. Chciałbym go sobie wytatuować jak najszybciej, wybierzesz się tam ze mną niedługo?
(przecież nie powie yoongiemu, że chce wytatuować sobie rysunek tae, wyśmiałby go.)
