14

951 31 4
                                    

Po zakupach wróciliśmy do domku. Wiedziałam, że czeka mnie teraz poważna rozmowa z Kate na temat mojej przeszłości. Odłożyłyśmy nasze zakupy do pokoi, ustaliłyśmy, że się ogarniemy i pogadamy w salonie. Poszłam do łazienki i wzięłam długi orzeźwiający prysznic. Od razu lepiej mi się zrobiło. Rozczesałam swoje długie brązowe włosy i zrobiłam dwa warkocze, musiała bym iść do fryzjera. Ubrałam się i zeszłam na dół, gdzie Kate siedziała już z gorącą czekoladą. Poklepała miejsce koło siebie. Usiadłam koło niej i niepewnie spojrzałam na nią. Dziewczyna uśmiechnęła się lekko do mnie. Dobra, czas wreszcie o tym pogadać, nie mogę trzymać tego w sobie.

- Wszystko się zaczęło w liceum. - zaczęłam niepewnie.

- Byłam jedna z tych nieśmiałych dziewczyn, które nie mają przyjaciół. Każdą przerwę przesiadywałam sama. - powiedziałam Kate, która patrzyła na mnie swoimi zielonymi oczami.

- Któregoś dnia dostałam SMS od jakiegoś numeru którego nie znałam. Z początku nie odpisywałam, ignorowałam, jednak z każdą kolejną wiadomością to się zmieniało... Zaprzyjaźniliśmy się, nazywałam go "blondi" bo jedynie co o nim wiedziałam to to, że był blondynem. Któregoś dnia miałam problem z matematyką, no i "blondi" zaproponował mi, że jego kolega jest w tym dobry i może mi pomóc. - Kate moją historię z uwagą.

- Wtedy pojawił się Niall. - pociągnęłam nosem. Kate podniosła dłoń, przez co przerwałam mówić. Dziewczyna wstała i pobiegła do kuchni. Wróciła po kilku minutach z kieliszkami i czerwonym winem. Położyła kieliszki na stole, otworzyła wino i nalała do pełna, po czym podała mi jeden. Duszkiem wypiłam połowę i mówiłam dalej.

- Znaliśmy się już wcześnie, przyjaźniliśmy się. Po tym jak zaczęliśmy naukę w liceum oddaliliśmy się od siebie - przerwałam na chwile - więc się zdziwiłam gdy "blondi" zaproponował mi go żeby mi pomóc, nie sprzeciwiłam sie- pociągnęłam nosem 

- Przyszedł do mnie i zaczęliśmy naukę. Nawet dobrze nam szło, okazało się, że pomimo trzech lat rozłąki nadal dobrze się nam gadało. Na początku to spotkaliśmy się, znaczy on przychodził do mnie na przerwach i rozmawialiśmy. Nie dawał za wygraną. Któregoś dnia, kiedy zobaczył w co byłam ubrana do szkoły, zamiast do niej zabrał mnie na randkę. - pierwsza łza mi zleciała na to wspomnienie.

- Tego dnia nigdy nie zapomniałam, to był najwspanialszy dzien. - uśmiechnęłam się.

- Spędzałam z Niallem wspaniałe dni, lecz zaczęłam sie zastanawiać, dlaczego blondi mi nie odpisuje. Któregoś dnia byłam u Nialla i zobaczyłam co ciekawego ma w tym telefonie że tak do niego zagląda, i z ciekawości zobaczyłam... - łzy zaczęły mi lecieć. Kate potarła moje ramię. Wypiłam resztę wina i poprosiłam, aby mi dolała, co zrobiła szybko.

- Wtedy zobaczyłam te wszystkie wiadomości które wymieniłam z "blondi". Nie mogłam w to uwierzyć, że "blondi" był właśnie Niallem. - rozryczałam sie na dobre. Kate szybko mnie przytuliła. Wtuliłam sie w nią i zaczęłam płakać w jej ramię.

- A on wtedy powiedział, że to wszystko było tylko dlatego że bał sie do mnie odezwać, i że on mnie kocha. - pociągnęłam nosem.

- A-ale ja mu nie uwierzyłam. - przez płacz dostałam czkawki.

- Już cicho ciii. - Kate próbowała mnie uspokoić. Wypiłam duszkiem kieliszek, odsunęłam się od przyjaciółki i dolałam sobie. Musiałam się po prostu napić...

Znalazłem cię skarbieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz