Plan B

142 17 0
                                    

środa

Szedłem właśnie do szkoły, zaczynaliśmy głupim wfem a przy okazji mamy z tą debilną klasą Jungkooka

Ostatnio skończyło się to tak że ten królik wpadł we mnie z całej pety i wylądowałem u pielęgniarki

~

Droga zleciała mi szybko, jak zwykle wyszedłem za wcześnie i równie wcześnie jestem w szkole

Poleciałem do szatni, od razu się przebiorę, a na dodatek zajmę szatnie

Odłożyłem plecak na ławkę i wyciągnąłem ubrania z worka

Ściągąłem bluzkę i założyłem biały Tshirt po czym ściągnąłem jeansy i ubrałem czarne szorty

Gdy zakładałem buty, poczułem że coś jest nie tak, rozejrzałem się po szatni a w drzwiach stał Jungkook

Zrobiłem się strasznie czerwony ze złości i że wstydu

Co najgorsze ten debil miał w ręku telefon

Uśmiechnął się do mnie i szybko wyszedł, poleciałem za nim w jednym bucie

- Jungkook dodawaj to! - Nie wierzę że dałem się tak wkopać

Biegłem za nim ile sił w nogach, ale cały czas między nami była taka sama odległość

Zatrzymał się gwałtownie, przez co wpadłem w jego plecy

- Dzień dobry Panu - Powiedział Jeon w stronę jak się spodziewałem nauczyciela

Odsunąłem się od pleców starszego i stanąłem obok niego również witając Pana Kima

- Nie biegajcie po korytarzu dzieci - Minął nas a ja złapałem Jungkooka za ramię

- Oddawaj to w tej chwili - Wycedziłem przez zęby a ten posłał mi króliczy uśmiech

Pociągąłem jego telefon w swoją stronę ale ten pierdolony trzymał go jak diabli

Kopnąłem go w piszczel przez co udało mi się wyrwać z jego łapsk tego srajfona

Pobiegłem szybko przed siebie, tylko gdzie tu się schować w tej budzie

Wszedłem do składzika, który był otwarty, słychać było kroki jakby jakieś słonie biegły czyli to pewnie ten debil

Usiadłem przodem do kąta by nie było widać światła bijącego od telefonu, próbowałem odgadnąć hasło do telefony tego idioty

Było w cholerę ciemno, tylko było widać ten blask od telefonu

Usłyszałem bliżej te kroki i szur tych drzwi, więc zgasiłem ekran komórki

Modliłem się by mnie nie znalazł i wyszedł stąd

Poczułem rękę na swoim brzuchu i zostałem pociagniety do tyłu

Szybko wsadziłem telefon do bokserek, oczywiście tylko do połowy i z boku, no bo wiecie...

Drzwi zostały otworzone, przez co w pomieszczeniu zrobiło się jasno

School life¦Taekook[ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz