***
-Jezu laska, to wszystko brzmi jakby nam się przyśniło. Kask, Daniel, szpital, Mariusz, artykuł, smsy, Demon, stada dzikich hotek. Boję się co będzie następne. - stwierdziła Julia kierując się z Wiktorią w stronę wyjścia. - Może zaraz wyskoczy nam zza rogu Andrzej?
-Ty chyba musisz przestać gdybać. Patrz kto idzie w naszą stronę. - powiedziała przerażona Wiki.
Z niemieckiego domku wyłoniło się stado szwabów. Jak na zawołanie Andreas zauważył nastolatki i szczerząc zęby zaczął podążać w ich stronę. Uśmiech zszedł mu jednak z twarzy widząc co mają przewieszone na szyi.
-Cześ.. - zaczęła Wiktoria, ale Andreas był szybszy.
-Czemu nie macie niemieckich akredytacji? - zapytał z wyraźną irytacją w głosie.
-Czemu miałybyśmy je mieć? - zdziwiła się Julia unosząc do góry brew.
-Przecież kazałem ochroniarzowi je wam przekazać przy wejściu.
-Nie spotkałyśmy żadnego ochroniarza. Daniel dał nam te norweskie i.. - Wiktoria próbowała wytłumaczyć zaistniałą sytuację, ale Andreas znów jej przerwał.
-Ten Tandeciarz? Czego on od was chce? No zleję mu ten spalony słońcem pysk, jak babcię kocham. - chłopak zaczął rozglądać się wokoło jakby szukał Norwega, ale na całe szczęście jego już nie było na skoczni.
-Zazdrosny? - zapytała z ironicznym uśmieszkiem Wiktoria mrużąc oczy.
-C-co? - Andreas zdenerwował się. - Nie! Po prostu jesteście teraz pod opieką niemieckiej kadry. Nie możecie chodzić z norweskimi akredytacjami. W ogóle nie powinnyście mieć jakichkolwiek głębszych kontaktów z innymi reprezentacjami. - dziewczyny na te słowa spojrzały na siebie. Obie miały w głowach obraz wszystkich zdarzeń z dzisiejszego i wczorajszego popołudnia. - Dobra, zaczekajcie tu chwilę.
Andreas obrócił się i poszedł w kierunku autobusu. Po kilku chwilach wrócił na miejsce i wręczył dziewczynom niemieckie akredytacje.
-Macie już na jutro, w razie gdyby tleniona księżniczka znów gdzieś was przez przypadek spotkała. Ja muszę już iść, ale jutro po konkursie musimy się spotkać i z trenerem omówić szczegóły wyjazdu na PŚ. Obie jesteście pełnoletnie no nie? Dobra, idę, bo mnie jeszcze tu zostawią. To do zobaczenia! - i już go nie było.
-O Boże, jeszcze ten wyjazd! Przez całe to zamieszanie kompletnie o nim zapomniałam. - jęknęła Julia przykładając dłoń do czoła.
-Ja nie wiem, jak ja o tym powiem mamie. - westchnęła ciężko Wiktoria.***
Po powrocie do hotelu, włączeniu w telefonach wifi i dźwięku, dziewczyny zalała masa wiadomości i powiadomień.
"instagram: 374 new people started following you!"
"facebook: you've got 158 new friends requests!"
"messenger: new messages requested"
"instagram: jesteś dziewczyną domena?"
"instagram: od kiedy chodzisz z danielem?"
"instagram: co was łączy z andreasem?"17:43
mama: Julka, dziecko co wy w tej wiśle wyprawiacie?!17:45
mama: musimy poważnie porozmawiać, jak wrócisz do domu.18:13
brat: www.plotkihotki.com.pl/jedna-z-dziewczyn-wellingera-widziana-z-najmlodszym-prevcem-Gorzej już chyba być nie może. - stwierdziła Julia klikając w link podesłany przez brata.
17:54
mama: dlaczego wszędzie w internecie roi się od artykułów z wami w roli głównej? co to za cyrk Wiktoria?!17:58
mama: nawet nie chcę myśleć, co się stanie jutro!18:17
brat: www.plotkihotki.com.pl/czy-jedna-z-dziewczyn-andreasa-woli-jednak-norwegow
-Ja się chyba zabiję. Cała Polska o nas trąbi. Wszystko przez tego głupiego Andrzeja! - Wiktoria opadła na poduszkę czekając aż artykuł otworzy się.
"Wszyscy chyba pamiętają dwie tajemnicze dziewczyny ze środowiska Andreasa Wellingera! Dzisiaj, podczas konkursu, jedna z nich była widziana nie z niemiecką, a z norweską akredytacją, rozmawiając i śmiejąc się ze słoweńskim skoczkiem Domenem Prevcem. Dlaczego dzień po zauważeniu jej możliwego bliskiego kontaktu z młodym Niemcem, ma styczność z dwoma innymi nacjami?"
"Norweski skoczek Daniel Andre Tande widziany był dzisiaj z... jedną z tajemniczych dziewczyn Andreasa Wellingera. Blondyn przechadzał się z ręką na jej ramieniu w okolicy domków, rozmawiając. Na jej szyi widoczna była również norweska akredytacja. Co z Andreasem? Czy ta dwójka potwierdzi swój związek?"
-Jestem ciekawa, czy oni wszyscy wiedzą, jaka afera z tego wybuchła. Wiki, jesteś pewna, że powinnyśmy były się zgodzić na ten wyjazd na PŚ?
-Zaczynam w to coraz mocniej powątpiewać. Może to odwołamy?"19:53 instagram: @andreaswellinger started following you"
"19:54 instagram: @andreaswellinger started following you"***
Dzisiaj króciutko, żeby potem było odpierdalanko. To jak, pojedziemy na tego Peesia czy nie?

CZYTASZ
20 lipca || a. wellinger
FanficKiedy dwie nienormalne nastolatki postanawiają spotkać się na LGP w Wiśle, podczas którego w niewyjaśnionych okolicznościach giną red bullowe kaski oraz Tande rzuca złowieszcze spojrzenia.