- I jak? - uśmiechał się krzywo Jason.
- Spoko. - żartowałam. Heh.
- Dobra. Spróbuję. - spróbował kawałek, a ja wyplułam ten kawałek.
- Fu.
- Wiem. - zaśmiałam się.
- Czemu mi nie powiedziałaś?
- Chciałam żebyś sam zobaczył.
- Suka.
- A wiesz że suka oznacza po malajsku miłość. Więc... też cię kocham. - zaśmiałam się, a Jason tylko westchnął.
- Kto kogoś kocha i czemu do niej mówisz suka? - przyszedł Luke.
- Spytaj się jej. - pokazał na mnie palcem. A to cham.
- Po pierwsze nie pokazuj na mnie palcem, a po drugie dlatego że nie powiedziałam mu że jest obrzydliwe. I mnie wyzwał od suk, więc mu wyjaśniałam co oznacza słowo suka.
- Co to znaczy?
- Suka to po malajsku miłość.
- Ooo...czyli pomiędzy nami jest suka.
- Em...to źle zabrzmiało.
- Zdaję sobie z tego sprawę. - zaśmiał się i mnie pociągnął sobie na kolana, gdy usiadł na krześle.
- Co tam? - zapytałam.
- Nic, chciałem tylko zobaczyć czy
trwa nasza suka. - zaśmiał się, a ja się obróciłam w jego stronę.- Boże...z kim ja żyję.
- Ze mną, skarbie.
- Właśnie wiem. - zaśmiałam się.
- Ej, nie obrażaj mojego człowieka. - obraził się jak dziecko. Znowu.
- Mhm...
Pojechaliśmy do szkoły i tam usiadłam w ławce. Lekcja zaczęła się od pytania.
- Hailey, do odpowiedzi.
- Jasnee...- westchnełam.
- Rozwiąż to.
- Mhm...- rozwiązałam i usiadłam w ławce.
- Źle. - nauczycielka to sprawdziła i powiedziała. - popraw to.
- Ta, już. - wstałam z ławki i starałam z tablicy rozwiązanie. Babka się odwróciła, a ja zamiast poprawnego rozwiązania napisałam "sama nuda" i strzałkę na babkę.
- Już?
- Tak. - usiadłam w ławce i na nią spojrzałam. Odwróciła się i spojrzała na tablicę.
- Udajmy że tego nie widziałam. - westchneła.
- Okej. - uśmiechnęłam się.
Pół roku później. (Czerwiec)
Dzisiaj zakończenie roku szkolnego. Muszę wstać, ale mi się tak nie chcę. Mimo tego że nie chciało mi się wstać to to zrobiłam. Umyłam się, ubrałam i uczesałam. Zrobiłam makijaż i zeszłam na dół. Czeka już na mnie Jason i Luke. Za miesiąc mama wraca. Pojechaliśmy do szkoły i weszliśmy na salę, na której odbywa się zakończenie. Usiadłam na ławce i spojrzałam na nauczycielkę, która tam mówi.
- Dzień dobry, witam wszystkich serdecznie. Ostatnio na stronie szkoły było głosowanie na przewodniczącego szkoły i wybraliście....Camerona Blackeya. Zapraszam.
CZYTASZ
My little World
Teen FictionNa pierwszy rzut oka byłeś dupkiem, lecz na każdy następny stawałeś się moim światem.