Odłożyłam telefon i spojrzałam na telewizor. W sumie to nie mam co robić to mogę coś pooglądać. Włączyłam neflixa i kolejny odcinek "Riverdale". Chwilę tak poleżałam, ale tylko chwilę, bo ktoś wbiegł. I nie zapukał. To Jason. No a jak. On zawsze wbiega bez pukania.
- Co chcesz?
- Tata przyjechał.
- Co?! Odsuń się!
Odsunął się, a ja pobiegłam na dół. Odrazu jak zobaczyłam tatę, rzuciłam się na niego o przytuliłam.
- Hej, córcia.
- Hej, tatusiu....ale dlaczego cię nie ma w pracy?
Zdziwiłam się, bo tata zawsze jest w pracy. Przyjeżdża tylko na koniec wakacji i jedzie we wrześniu.
- Nie wyjeżdżam już, po męczycie się jeszcze ze mną.
- Ale mega! Boże..... kocham cię.
- A na mnie jakoś tak nie zareagowała.
Westchnąła mama.
- Bo ty kochana mamusiu, przyjeżdżasz co miesiąc.
- Już nie będę.
- Jak to?
- Straciłam pracę, ponieważ....nie ważne.
- Ważne... mów.
- No....przez to że przyjechałam do was na wakacje.
- Ja....nie wiedziałam.... przepraszam, że przez nas straciłaś pracę.
- To nie wasza wina. I wolę spędzić czas z moimi dzieciakami i tatuśkiem, niż siedzieć w tej nudnej pracy.
Uśmiechnęła się i nas przytuliła.
- Właśnie.....tato....
- Hm?
- Luke do nas przyjeżdża na miesiąc.
- Nie.... proszę, ja go nienawidzę.
- Taa....wiem, dlatego ci mówię.
Zaśmiałam się.
- Jutro ma przyjechać.
Mamo powiedziała. Skąd ona o tym wie, że jutro Luke przyjeżdża?!
- Skąd....
- Przyjaźnie się z jego mamą.
- Aa...Okej. To ja lecę. Właśnie.... Mamuś?
- Tak?
- Mogę jutro nie iść do szkoły? Proszę?
- No..... możesz, ale mi pomożesz zrobić ciasto.
- Okej. To lecę.
- Gdzie?
- Do Aarona.
- Kto to?
Zapytał tata.
- Przyjaciel.
- Okej, pa.
- Papa.
Nałożyłam bluzę, buty i wybiegłam z domu. Poszłam do Aarona, który mieszka niedaleko stąd. Zadzwoniłam dzwonkiem, a po chwili otworzyła mi jego mama.
- Dzień dobry, ja do Aarona.
- Hej, wchodź.
Powiedziała jego mama. Mama Aarona jest dla mnie miła, nie to co jego ojciec. Weszłam do środka i odrazu skierowałam się w stronę jego pokoju. Przez przypadek spojrzałam na pokój na przeciwko Aarona pokoju i zobaczyłam tam jego tatę, więc szybko weszłam do Aarona.
CZYTASZ
My little World
Teen FictionNa pierwszy rzut oka byłeś dupkiem, lecz na każdy następny stawałeś się moim światem.