Mikołaj zniósł mnie do jakiegoś pokoju. Kremowe ściany duże łóżko, po bokach szafki nocne na przeciwko szafa. Obok ogromne okna na całą ścianę... bez klamek.
-zostań tu A jak ruszysz się chociaż na milimetr to na tyłek nie usiądziesz przez tydzien- powiedział po czym wyszedł a ja siedziałam na łóżku. Idiotka nie zamknął drzwi , może to podpucha? Ale warto spróbować pomyślałam po czym ostrożnie i powoli otworzyłam drzwi.
-wiedziałem że nie usiedzisz w miejscu-usłyszałam głos za mną.
-dziwisz się mi ? Naprawdę nienawidzę cię!- krzyczałam
-oj złotko, nienawidzić to ty mnie dopiero zaczniesz- powiedział po czym przygniótł mnie do ściany i całował po szyji.
-puść mnie kurwa -zaczęłam się wyrywać
-ani mi się śni. Chodź-powiedział po czym pociągnął mnie za rękę do pokoju w którym przed chwilą byłam. Znowu zaczął mnie całować po szyji a jego ręce wędrowały po całym moim ciele. Wyrywałam się jak tylko mogłam, nie spodobało mu się to.
-czarny chcesz mi pomóc-wołał do swojego kolegi który w mgnieniu oka stał w progu drzwi.
-o takie rzeczy nie musisz mnie dwa razy pytać- powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy.
-nie proszę wypuść mnie przecież nic Ci takiego nie zrobiłam- zaczęłam mówić błagalnym głosem
-oj kochaniee stęskniłem się za Tobą-odpowiedział dalej całując mnie po szyji, a ja czułam na swoim ciele dwie pary rąk. Mikołaj w szybko zdjął z siebie koszulkę A jego kolega zrobił to samo. Zaczęli mnie rozbierać. Krzyczałam na całe gardło wzywając o pomoc.
-kochanie naprawdę myślisz że ktoś cię usłyszy? Nie potrzebnie sobie gardło zdzierasz - odezwał się Mikołaj A oboje mężczyźni wybuchli śmiechem. Czułam członek czarnego wbijającego się w moje pośladki. Kolega Mikołaja położył mnie na siebie plecami bawiąc się moimi piersiami. Sam Mikołaj bawił się moją łechtaczką. Samowolnie jękłam, chociaż nie sprawiło mi to przyjemności. Boże chciałabym aby stał się cud i być z Igorem, tak starsze chce być teraz koło niego
-wiedze że naszej księżniczce się podoba - powiedział mikołaj A mnie ukazały się jego białe zęby.
-proszę zostawcie mnie - z moich oczu zaczęły lać się łzy
-kotek to dopiero gra wstępna ale skoro jesteś już taka napalona to możemy już przejść do sedna - znowu się uśmiechnął A ja poczułam to w sobie. Jego ruchy były bardzo szybkie. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać. Wbijalam swoje paznokcie w nogę czarnego
- chyba lubi na ostro -powiedział czarny z uśmiechem na twarzy.
-oj no nie wiedziałem przepraszam bardzo -Mikołaj obrócił mnie ma brzuch po czym brutalnie włożył swojego członka do drugiej dziurki . Głośno krzyczałam. Ból był nie do zniesienia . Z Igorem nigdy nie chciałam w ten sposób bo wiedziałam że to boli.
- to co zamiana ? -Mikołaj kierował swoje słowa do czarnego
-no kurwa jeszcze się pytasz ? -odpowiedział czarny, ściągając mnie z siebie. I znowu ten ból lecz po chwili to nie czułam. Po prostu odpłynęłam
CZYTASZ
Porwana
RomanceWyrywałam się jak tylko mogłam, nie spodobało mu się to. -czarny chcesz mi pomóc-wołał do swojego kolegi który w mgnieniu oka stał w progu drzwi. -o takie rzeczy nie musisz mnie dwa razy pytać- powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy. -nie pros...