Wszystko co dobre szybko się kończy

1.3K 19 0
                                    

Dobra zaczynam fantazjować bo zaraz się zanudzicie czytając to, mam nadzieję że będzie się podobać, ponieważ jestem "świeża" 😂

Jest wiosna dość ciepło więc razem z Igorem wybraliśmy się na spacer, rozmawialiśmy o codziennych sprawach. Gdy kierowaliśmy się w stronę domu koło nas z piskiem opon zahamowało czarne BMW zdezorientowani nie wiedzieliśmy co robić, gdy nagle z samochodu wyszło dwóch mężczyzn, jednego nie rozpoznałam , ale drugi ... nigdy bym się nie pomyliła... to Mikolaj! Zaczęłi okładać mojego chłopaka pięściami próbowałam ich odciągnąć ale na nic.
-Daria uciekaj ! -usłyszałam jego już słaby głos, chciałam biec w stronę domu, lecz nawet nie zdążyłam się obrócić gdy poczułam, że czyjeś ręce oplatające mnie w tali. Nagle zostałam brutalnie rzucona do samochodu, od razu obok mnie usiadło dwóch mężczyzn. Gdy samochód ruszył zaczęło dochodzić do mnie co się stało . Opetało mnie szaleństwo zaczęłam bić, szarpać się i kopać na oślep
-spokojna!- usłyszałam znajomy mi głos przez co jeszcze bardziej zaczęłam się wyrywać, gdy nagle poczułam pieczenie na policzku.

PorwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz