-chodź przytul się do mnie-powiedział Mikołaj
-zapomnij, zostaw mnie w spokoju- prychnęłam i odwróciłam twarz w stronę szyby
-to ty zapomnij że zostawię cię w spokoju- opowiedział, po czym przybliżył się do mnie. jego ręka powędrowała pod moją bluzkę
-puść mnie , mówiłam ci że jesteś zwykłym chujem -próbowałam oswobodzić się od jego rąk, na marne
-podnieca mnie jak jesteś taka pyskata - połączył nasze usta, lecz momentalnie go odepchnęłam
-to masz jakiś pojebany fetysz, powiedziałam odpierdol się ode mnie - odpowiedziałam ze złością , próbowałam być pewna siebie i nawet bardzo dobrze mi to wyszło
-coś sobie nie radzisz -zaśmiał się czarny patrząc na nasz przez lusterko
-mam przestać być miły ? -chwycił mnie za włosy a w jego oczach była złość
- mam na ciebie kompletnie wyjebane . spierdalaj- trochę się rozpędziłam i nie zważałam na konsekwencje moich słów
-nie masz prawa do mnie tak mówić. jesteś zwykłą kurwą , którą jak wytresuję będzie grzeczną suczką- jego ręka uciskała mnie w gardle , przez co ciężko mi się oddychało, a drugą włożył w moje spodnie . na mojej twarzy pojawił się grymas niezadowolenia a w jego oczach była po prostu furia.
-nie, zostaw , mnie -ciężko mi było wziąć powietrze. moje powieki robiły się ciężkie i nagle poczułam ulgę, łapczywie brałam powietrze
-spokojnie nie pozwolę ci umrzeć , ej stary za ile będzie stacja bo bym się odlał-zapytał i osunął się ode mnie
-serio ? jak małe dziecko, zaraz się zatrzymam- odpowiedział czarny. po chwili zatrzymaliśmy się -ej ja w sumie też pójdę po jakąś kawkę, a nasza księżniczka sobie coś życzy ?-odwrócił się w moją stronę
-jakiś sok poproszę-odpowiedziałam
- o no popatrz jaka się kulturalna zrobiła nasza dama -powiedział z uśmiechem na twarzy- powiedział po czym wyszedł z samochodu
- a ty nawet nie waż się nic kombinować zrozumiano ?-zagroził mi Mikołaj , ja tylko pokiwałam głową - języka w buzi zabrakło. odpowiedz ładnie ?- dodał
-no dobra - mruknęłam
-grzeczna dziewczyna-wyszczerzył swoje białe zęby. pocałował mnie i wyszedł z samochodu . widziałam jak znikają w budynku. próbowałam otworzyć drzwi, nic z tego. postanowiłam zobaczyć bagażnik . otwarty! udało się , jednak okazało się że z nudnych opowieści Igora o samochodach coś zapamiętałam. szybko otwarłam bagażnik...
CZYTASZ
Porwana
RomanceWyrywałam się jak tylko mogłam, nie spodobało mu się to. -czarny chcesz mi pomóc-wołał do swojego kolegi który w mgnieniu oka stał w progu drzwi. -o takie rzeczy nie musisz mnie dwa razy pytać- powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy. -nie pros...