16

839 14 2
                                    

-chodź przytul się do mnie-powiedział Mikołaj

-zapomnij, zostaw mnie w spokoju- prychnęłam i odwróciłam twarz  w stronę szyby

-to ty zapomnij że zostawię cię w spokoju- opowiedział, po czym przybliżył się do mnie. jego ręka powędrowała pod moją bluzkę 

-puść mnie , mówiłam ci że jesteś zwykłym chujem -próbowałam oswobodzić się od jego rąk, na marne

-podnieca mnie jak jesteś taka pyskata - połączył nasze usta, lecz momentalnie go odepchnęłam 

-to masz jakiś pojebany fetysz, powiedziałam odpierdol się ode mnie - odpowiedziałam ze złością , próbowałam być pewna siebie i nawet bardzo dobrze mi to  wyszło

-coś sobie nie radzisz -zaśmiał się czarny patrząc na nasz przez lusterko 

-mam przestać być miły ? -chwycił mnie za włosy a w jego oczach była złość

- mam na ciebie kompletnie wyjebane . spierdalaj- trochę się rozpędziłam i nie zważałam na konsekwencje moich słów

-nie masz prawa do mnie tak mówić. jesteś zwykłą kurwą , którą jak wytresuję będzie grzeczną suczką- jego ręka uciskała mnie w gardle , przez co ciężko mi się oddychało, a drugą włożył w moje spodnie . na mojej twarzy pojawił się grymas niezadowolenia a w jego oczach była po prostu furia.

-nie, zostaw , mnie -ciężko mi było wziąć powietrze. moje powieki robiły się ciężkie i nagle poczułam ulgę, łapczywie brałam powietrze

-spokojnie nie pozwolę ci umrzeć , ej stary za ile będzie stacja bo bym się odlał-zapytał i osunął się ode mnie

-serio ? jak małe dziecko, zaraz się zatrzymam- odpowiedział czarny. po chwili zatrzymaliśmy się -ej ja w sumie też pójdę po jakąś kawkę, a nasza księżniczka sobie coś życzy ?-odwrócił się w moją stronę

-jakiś sok poproszę-odpowiedziałam

- o no popatrz jaka się kulturalna zrobiła nasza dama -powiedział z uśmiechem na twarzy- powiedział po czym wyszedł z samochodu 

- a ty nawet nie waż się nic kombinować zrozumiano ?-zagroził mi Mikołaj , ja tylko pokiwałam głową - języka w buzi zabrakło. odpowiedz ładnie ?- dodał 

-no dobra - mruknęłam

-grzeczna dziewczyna-wyszczerzył swoje białe zęby. pocałował mnie i wyszedł z samochodu . widziałam jak znikają w budynku. próbowałam otworzyć drzwi, nic z tego. postanowiłam zobaczyć bagażnik . otwarty! udało się , jednak okazało się że z nudnych opowieści Igora o samochodach coś zapamiętałam. szybko otwarłam bagażnik...


 



PorwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz