Jestem Lilith

58 6 3
                                    

Obudziły mnie wschodzące promienie słońca. Po przebudzeniu, pierwsze co zobaczyłam to twarz mojego przyjaciela. Chciałam wstać, ale azjata bardzo mocno trzymał mnie w pasie.

- Minho. Wstawaj.- powiedziałam  po cichu i lekko to szturchnełam w ramię.

Nie zadziałało, więc krzyknęłam mu do ucha.
Odrazu otworzył oczy.

Na początku był zdezorientowany, ale gdy skapnął się co zrobiłam zaczął mnie łaskotać.
Dałam się w niebogłosy.

- Dość......Mi...Minho......prze...stań...- próbowałam mówić, pomiędzy salwami śmiechu. Wierciłam się na całej kanapie. Chłopak siedział na mnie okrakiem, więc dużo zdziałać nie mogłam.

- Przeproś.

- Ni...nigdy.....w.... życiu...

Nagle w rękę złapałam poduszkę, przyłożyłam ją azjacie do klatki piersiowej i z całej siły go odepchnełam.

Teraz ja na nim leżałam. Byliśmy bardzo blisko siebie i oddzielała nas jedynie poduszka.Czułam jego oddech na swoich ustach. Patrzyliśmy sobie prostu w oczy. Po dłuższym czasie odchrząknełam.

- Emm... może....em...obudzimy resztę ?-spytałam.

- A ja nawet mam pomysł jak.

Wstałam z niego,by również mógł się podnieść. Gdy wstał zaczął kierować się w stronę kuchni, więc poszłam za nim. Spojrzałam na zegar było jeszcze przed 8.

Minho wyjął misje, jednej z szafek i nalał do naczynia lodowatą wodę.

- Kogo masz zamiar tym oblać?

- Thomasa.- uśmiechnął się łobuzersko.

Poszliśmy na górę i sprawdziliśmy każdy pokój po kolei. Był w ostatnim pomieszczeniu i był sam.

Weszliśmy po cichu. Azjata podszedł do śpiącego bruneta i wylał na niego lodowatą wodę.

Jego miną była bezcenna.

Gdy tylko ją zobaczyłam zaczęłam się śmiać w niebogłosy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy tylko ją zobaczyłam zaczęłam się śmiać w niebogłosy. Zresztą ciemno włosy także.

- Minho! Udusze Cię!- wykrzyczał Tom, ale po chwili dołączył do nas i się śmiał.

- Dobra, trzeba obudzić resztę. - rzekł Minho.

- A ja chyba nawet wiem jak.

Zeszliśmy na dół a ja podłączyłam telefon do wielkiej wieży i puściłam muzykę na cały zycher.

W ciągu kilku sekund wszyscy pojawili się w salonie a ja, wraz z Tomem i Minho, śmialiśmy się. Byli mega zdezorientowani, ale po chwili zdezorientowanie zastąpiła wściekłość.

- Co to do cholery miało być ? -wykrzyczał Kacper.

- Pobudka. A na co ci to wyglądało ?- odpowiedziałam na pytanie ze spokojem.

- Jesteście głodni ?- zapytałam i skierowałam się do kuchni.

Wszyscy usiedli przy stole. Ale, że nie ma tyle miejsca Lea usiadła swojemu chłopakowi na kolanach.

Zaczęłam przygotowywać śniadanie. Oczywiście Nick mi pomagał, tak jak zawsze. Ja przygotowywałam jedzenie a on picie.

Nick mi zawsze pomagał. Mogę na niego liczyć, tak jak on na mnie. Wspieramy siebie na wzajem. Można powiedzieć, że zastępuje mi mojego brata, którego nawet na oczy nie widziałam. Eh....

Podczas śniadania dużo rozmawialiśmy.

Po posiłku goście zaczęli się zbierać do swoich mieszkań a ja wzięłam się za sprzątanie po nocowaniu.

♡♡♡

Około 10 wrócił mój tata. Chwilę z nim rozmawiałam i poszłam do swojego pokoju.

Umyłam się i przebrałam w :

Włosy zostawiłam rozpuszczone

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Włosy zostawiłam rozpuszczone.

Mam jeszcze sporo czasu do spotkania, więc zrobię sobie paznokcie. Nie mam co robić a wypadałoby je odnowić.

Nie chwaląc się wyszły mi genialnie:

Nie chwaląc się wyszły mi genialnie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

♡♡♡

Siedze w salonie i oglądam jakis film w telewizji.Tata od godziny chodzi jakiś podenerwowany. To spotkanie chyba jest dla niego mega ważne.

Po chwili słyszę dzwonek do drzwi a tata idzie otworzyć. Słyszę damski głos. Nagle do pokoju wchodzi dziewczyna.

Wysoka i szupła, brunetka z ciemnymi oczami.
Na oko ma 18 lat, ale niadam głowy sobie uciąć.

- Em.. Cześć jestem Lexi- przedstawiam się i podaje dziewczynie dłoń. Ona ją lekko ściska.
Uśmiechnęła się blado.

- Hej. Jestem Lilith i jestem twoją siostrą.

To Jeszcze Nie Koniec - Więzień labiryntuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz