Rozruszajmy tą budę!

117 10 5
                                    

Gdy zadzwonił dzwonek wyszłam z towarzyszkami z klasy i kierowałyśmy się pod salę od angielskiego,gdyż o to ten przedmiot mamy następny.

- Powiecie mi co to miało być?

- Ale co ? My nic nie zrobiłyśmy, po prostu usiadłyśmy w ławce.-powiedziała Lea.

- Taa jasne.

Kiedy jesteśmy pod salą podchodzi do nas wysoki brunet z niebieskimi oczami. To Kacper, chłopak Lei. Podchodzi i daje jej buziaka w policzek. Szczerze mówiąc ja i Lenka nie przepadamy za nim. Tylko różnica jest taka,że ja staram się tego nie pokazywać natomiast blondyna już nie za bardzo.

- Cześć kochanie. Dziewczyny.- kiwa nam głową na powitanie.

- Hej Kacper.- Lenka nic nie odpowiada,ale za to robi naburmuszoną minę.

- Hej, po lekcjach mam trening lacross, przyjdziecie popatrzeć jak gram ?

- Emm, pewnie tak.-odpowiada jego dziewczyna i odeszli kawałek dalej.

Rozmawiałam z przyjaciółką,ale zaczęłam się rozglądać na boki,gdy poczułam jak by ktoś na mnie patrzył. I miałam rację. Gdy mój wzrok spotkał się z wzrokiem azjaty, ten szybko odwrócił głowę i kontynuował rozmowę z resztą tych nowych.

Nagle poczułam jak dostaje buziaka w jeden policzek i w tym samym czasie dostaje buziaka w drugi policzek. To był Nick i Christopher. Po przywitaniu ze mną przytulili się do szarookiej. Nick i Chris to nasi przyjaciele.

Nick ma ciemne oczy i włosy, ale za to jest bardzo blady. O i jest moim partnerem w tańcu.

Natomiast Chris to ciemny blondyn z jasno niebieskimi oczami i jest partnerem Lei.

Lena z naszej 5 jako jedyna nie chodzi na tańce, ponieważ ćwiczy karate i ma już zielony pas.

- Hej chłopcy jak tam? - pytam się.

- A jak może być wróciliśmy do tej budy.-mówi ciemnooki.

- Ale żeby nie było tak nudno mamy już plan.-dopowiada ciemny blondyn.

- O już nie mogę się doczekać. Na pewno jest to coś fajnego -rzekła podekscytowana blondyna.

Chłopcy lubią wycinać kawały i odstawiać numery. W tamtym roku stwierdzili,że się nudzą, wypuścili żaby z klasy biologicznej i umieścili je w sali basenowej. Tak, nasza szkoła me własny basen. Każdy uczeń o tym trąbił. Było o tym bardzo głośno chyba nawet przez 2 miesiące.

- A kiedy wykonacie swój plan ?-zapytałam.

- Dzisiaj w czasie przerwie na lunch. Wszystko jest już zaplanowane.- obydwoje uśmiechają się łobuzersko.

♡♡♡

Właśnie w rękach trzymam tackę z małą ilością jedzenia i kieruje się do stolika przy którym siedzą dziewczyny. Usiadłam między nimi.

Lena wstała od stołu i podeszła do tych nowych. A już po chwili cała 4 zaczęła iść w naszą stronę.
Wymieniłam nerwowe spojrzenie z Leą.

- Dziewczyny przyprowadziłam nam nowych znajomych.

- Emm....- usiedli na przeciwko nas.- Jestem Thomas A to Minho- wskazał na azjatę - i Newt - pokazał na blondyna obok.

- Ja jestem Lea to Lexi- wskazała na mnie - i Lena.

Pokazała tym razem na dziewczynę po mojej lewej. Nie lubię zbytnio nawiązywać nowych znajomość,więc gdy oni rozmawiali o naszej szkole ja ich obserwowałam i przysłuchiwałam się ich rozmowie. W towarzystwie nowych osób  jestem trochę nieśmiała aczkolwiek jak się wyluzuję,uspokoję czy co tam Bóg wie jeszcze
spowrotem jestem tą szaloną i uśmiechniętą Lexi.

Dosiadł się do nas Chris,przedstawił się chłopaką i dołączył się do ich rozmowy. Nagle chłopak wstał od stołu,podszedł do mnie i wyszeptał mi na ucho:

- Już nie długo nie będziesz taka spokojna.

Uśmiechnął się A ja zmarszczyłam brwi.
Nick wszedł na stołówkę i razem z swoim przyjacielem wykrzykneli :

- Rozruszajmy tę budę!

To Jeszcze Nie Koniec - Więzień labiryntuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz