P.Bee
Miałem wrażenie że dzisiaj się coś stanie… i miałem racje!
W lesie znaleźliśmy dzisiaj ledwo oddychającego człowieka,czerwone włosy i blade czerwone oczy,ciało pełne śniaków oraz blizn,na dodatek Ratchet
znalazł ślady licznych gwałtów na chłopaku.
Kazali mi go pilnować aż do przyjazdu Optimusa i Knock Out'a któży pojechali na zwiady.
-Hej...Chcesz porozmawiać?-Nic nie powiedział tylko zwiną się w kuleczke.
-Chce Starscrema...Chce do niego!-Krzyknął i wstał,ale zaraz sykną i zaczął płakać
-Spokojnie,on ci to zrobił?Skrzywdził cię?
-Nie!Próbował mnie ratować!Ale...-Zasłonił twarz załamany,przytuliłem go na co wzdrygnął się i płakał w moje ramię.
-Powiedz mi kim jesteś...
-Naz...Nazywam się Ayura i jestem synem Knock Out'a...
-Nie mówił że ma syna,w ogóle małi mówił o sobie gdy przyszedł...Skoro to nie Starscrem cie tak urządził to kto?
-Ja i Star byliśmy parą ale jakiś czas temu w kopalni energonu znaleźliśmy rycerza,okazało się że to decetpicon i ojciec go obudził ale...On...-Głos mu się zachwiał i ale starł łzy i uspokoił się
- Ten drań zabił Starscrema i porwał mnie,zmusił mnie do współżycia,ledwo uciekłem...
-To jest straszne!-Przytuliłem go i pocieszałem.
Nawet mi go szkoda,został pozbawiony ukochanego i teraz był sam...
-Chcesz to możesz u nas zostać!Optimus na pewno się zgodzi!
-Mam zostać z Autobotami?Bez obrazy ale wole Cybertron!Tam przynajmniej kimś jestem!
-Rozumiem ale musisz wyleczyć rany i dość do dobrego sranu psychicznego!Miko ci w tym pomoże!
-Zabijcie mnie...
CZYTASZ
Skrzydło w Skrzydło -Yaoi |Wolno Pisane|
Truyện NgắnAyura to chłopak z charakterkiem,wychował się w śród decepticonów na Nemezis,był ich głównym mechanikiem albo jak woleli go nazywać lekarz. Pewnego dnia na statek przylatuje dawno nie widziany Decepticon. Czy tam miłość zostanie odwzajemniona? I czy...
