Hejka! Małe info! Niektórzy mogli z was zauważyć, że powstaję nowa książka. Ale nie chcę tej kończyć i ona nie zostanie skończona, historia nadal będzie się toczyć. A nowa książka pojawi się dopiero po skończeniu tej. To tyle z moich informacji, miłego czytania ;)
- Przyznałaś się.. - odparł Blaise.
-No ta, nie umiałam dalej tego ukrywać.. - odpowiedziała Pansy
Pansy i Blaise postanowili odwiedzić Malfoya. Była tam prawdopodobnie Hermiona, która na prośbę dyrektora miała tam się udać.
Blaise i Pansy weszli do skrzydła szpitalnego. Ominęli starszą pielęgniarkę, która spoglądała na nich nie uprzejmym wzrokiem. A raczej to nie było na nich tylko na Pansy. Czy oni już o tym wszystkim wiedzieli? - pomyślała zniesmaczona brunetka. Weszli do sali. Od razu ich wzrok przykuła siedząca na krześle obok łóżka Dracona Hermiona. Na początku była bardzo szczęśliwa, ale kiedy spojrzała na Pansy humor nagle zniknął..
- Ty głupia żmijo! - krzyknęła Hermiona.
- Żmijo?! - odkrzyknęła zdziwiona Pansy.
- Jak mogłaś to zrobić?!
- To ty już wiesz? ...
- A co myślałaś, że się nie dowiem?!
- Znaczy nie, ale..
- Jak można być tak nie inteligentnym, aby rzucić takie zaklęcie na przyjaciela?!
- Ej dobra, dobra.. - przerwał kłótnię Blaise. - Hermiono, sam sądzę, że to głupie co ona zrobiła. Ale ona też jest tego świadoma..
- To co mówi to prawda... Serio.. Nie chciałam.. - powiedziała lekko jąkając się Pansy.
- Nie chciałaś? Ale zrobiłaś! Nawet nie wiem jaka jestem na Ciebie wkurzona.. Myślałam, że się przyjaźnimy...
- Bo się przyjaźnimy! - powiedziała brunetka powoli podchodząc do Hermiony.
- Przyjaciółka nie zrobiłaby czegoś takiego. - powiedziała poważnym głosem lokowana blondynka.
- Ja na prawdę przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło... Nie chciałam, żeby tak się stało..
- No dobra.. - powiedziała Hermiona. - Wierzę ci.. Ale to tak minimalnie!
- No nareszcie! - wykrzyknęła Pansy po czym przyjaciółki się przytuliły.
- Hermiono.. - odezwał się cichy głos Malfoya.
- Tak? - zapytała spokojnie dziewczyna.
- Kim oni są? ...
- Ou, ja jestem twoim najlepszym kumplem, Blaise. - powiedział radosnym głosem ciemnoskóry chłopiec.
- Nie.. nic kompletnie..
- A mnie? Jestem Pansy. Także Twoja przyjaciółka.
- Ciebie.. Kojarzę... Ale nie wiem skąd. Jedyną dziewczyną, która już na prawdę kojarzę jest Hermiona. Pamiętam każdą chwilę z Tobą spędzoną.. - powiedział nieśmiało chłopak.
- Na.. Na serio?! - wykrzyknęła szczęśliwie dziewczyna, po czym pobiegła do gabinetu Pani Pomfrey.
- Proszę pani! Nie wiem czy to ja czy to te leki... Ale Draco wie kim jestem i pamięta wszystkie nasze wspomnienia!
- To zdecydowanie nie leki tylko ty Panno Granger... To niesamowite. Nikomu nie udało się jeszcze chociaż jednej osoby ,,wyleczyć" z Obliviate..
CZYTASZ
Dramione - ich historia.//zakończone
Short StoryHistoria Malfoya i Hermiony, którzy po długim czasie bycia wrogami zauważają w sobie zauroczenie.