↷ 널 어쩌면 좋을까?
─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───
Od kilku dni o tym myślał.
Ciągle w głowie miał ten sam obraz niepokoju oraz strachu.
Męczyło go to od środka i nie mógł w miarę normalnie funkcjonować.
Musiał poprosić Hyungwona o spotkanie, przy którym liczył, że jego obawy zostaną rozwiane.
— Więc co chcesz zrobić?
— Nie mam pojęcia — Wzruszył ramionami, łapiąc się za głowę.
Pustka w głowie uniemożliwiała mu logiczne myślenie.
— To nie jest zależne od ciebie, nie ty podejmujesz decyzję
— Wiem o tym — Przytaknął, nieco rozgoryczonym tonem, odkładając aparat na półkę.
Chciał zająć się obróbką zdjęć, jednak kompletnie nie miał do tego głowy.
Coś innego zaprzątało jego umysł.
— Changkyun jest dorosły, wiedział na co się zgadza...
— On się na to nie zgodził z własnej woli — Powiedział, nieco zbyt głośno, niż by chciał, w efekcie czego zrobiło mu się momentalnie głupio — Znasz go. Wiesz, że podczas malowania wpada w trans i nie myśli logicznie
Kihyun chciał tylko wszystkiego, co najlepsze dla swojego przyjaciela.
Szczerze się o niego martwił i jedyne, czego pragnął, to widok uśmiechniętego Ima.
Dawno go nie widział w takim stanie i bywały takie chwile, gdzie poddawał w wątpliwość istnienie takich wspomnień.
Bo co, jeśli to tylko jego wyobraźnia i tak naprawdę nastolatek zawsze był smutny?
Próbował różnych sposobów, niekiedy niebezpiecznych.
Ale zawsze wyglądało to tak samo.
Zamykał się w sobie i nie odzywał się do nikogo przez kilka dni.
CZYTASZ
astroworld | l.jh + i.ck
Fanfiction↳❝everything we've created is an art, but some of them weren't pretty❞↲ ▪ gdzie changkyun w oczach jooheona był tylko dziwnym chłopcem w okularach, który zbyt mocno kochał sztukę