~~☆ dust ☆~~
Chodziłem po snowdin rozmawiając z papsem jak codzień gdy nagle pojawiła się przede mną ściana z czerwonych kości. Od razu wiedziałem kto to, odwróciłem się i powiedziałem.
- siema error czego tu szukasz?-
- tego co w każdym au, to znaczy końca danego au- w tym momencie strzelił we mnie blasterem co zablokowałem swoim. I tak zaczęła się walka. Po 15 minutach przygwoździłem go do ziemi
-zostawisz mnie i to au w spokoju?-
-myślisz że się ciebie boję? Chyba w twoich snach!-
- jak chcesz może to Cię przekona -w tym momencie w mojej ręce pojawiła się na ostrzona kość a przede mną dusza errora. Za pomocą kości odciołem jedną czwartą jego duszy i ją absorbowałem. Poczułem że pod oczodołami pojawiają mi się takie same linie jak u errora i wbrew moim przeczucią dwie zamiast jednej nowej mocy. Postanowiłem drugą wypróbować później a teraz zająć się osobą przede mną. Złapałem go za pomocą takich samych linek jak te jego i rzuciłem nim kilka razy o ziemię.
- dobra już idę!- puściłem go i zapytałem go jeszcze
- A powiesz mi dlaczego nim nie przyszedł Cię tutaj powstrzymać?-
- bo pewnie miał lepsze rzeczy do roboty-powiedział to i zniknął.
Po chwili namysłu postanowiłem zobaczyć co w tej chwili robi ink i co było takie ważne i teleportowałem się do niego.W końcu pierwszy rozdział.
Co sądzicie?Mam nadzieję że się spodoba to do później
CZYTASZ
Zabójcza Mieszanka [Undertale Au]
Fanfictionbędzie to w pewnym sensie historia mojej postaci nie pozwalam kopiować opowieść a postaci bez mojej zgody