~~☆ molten ☆~~
Obudziłem się i zobaczyłem twarz chary parę centymetrów nad moją a w dodatku ona nie spała.
- cześć?-
- hej-
- co chcesz na śniadanie i czemu nasze twarze są tak blisko siebie? Nie żeby mi to przeszkadzało ale ciekawi mnie to.-
- jajka z bekonem i sama nie wiem tak się już obudziłam.- pocałowałem ją i poszedłem zrobić śniadanie. Z jakiegoś powodu był tam error.
- siema jest sprawa.-
- jaka?-
- widziałem ciebie niszczącego au. Myślałem że z tym skończyłeś.-
- to nie ja możesz mi nie wierzyć ale w moim ciele pojawiła się osoba mówiąca że jest lepszym mną i poprosiła ona mojego twórcę by stworzył mojego klona a gdy ten to zrobił ten zapewne przejął tamto ciało i zaczął pewnie niszczyć au.-
- jasne.- tamten zniknął a ja zrobiłem śniadanie i poszedłem do chary. O 10 poszliśmy się przejść. Poszliśmy do parku, na pizzę i wróciliśmy do domu. Gdy oglądaliśmy telewizję dostałem SMS od kogoś nieznanego. Prosił o spotkanie w waterfall w outertale. Teleportowałem się tam i od razu rzucił mi się w oczy mój klon.
- A myślałem że nie przyjdziesz.-
- czego chcesz?-
- odpowiedzi na pytanie.-
- dawaj-
- jest coś co wziął byś w zamian za nie wtrącanie się do walki gdy wchłonę już wszystkie zebrane dusze?-
- hmmm nie nara- wróciłem do domu i usiadłem obok chary, położyłem się i pociągnąłem ją tak by się na mnie położyła. Ta się do mnie przytuliła i zasnęła . Zrobię wszystko by ją chronić.
CZYTASZ
Zabójcza Mieszanka [Undertale Au]
Fanficbędzie to w pewnym sensie historia mojej postaci nie pozwalam kopiować opowieść a postaci bez mojej zgody