~~☆ molten ☆~~
Obudziłem się tak jak zasnąłem czyli przytulając charę. Nadal pamiętałem przemyślenia z poprzedniej nocy. Muszę poprosić o coś gogitta. Sam nie wieżę że zwrócę się do niego o pomoc. Wstałem tak by chara się nie obudziła i teleportowałem się do twórcy. Siedział w domu i oglądał tv.
-a ty tu czego?-
- sam nie wieżę że to robię ale błagam pomóż mi.-
- w czym?-
- spraw bym przestał kochać się w swapfell charze.-
- o mój plan zadziałał.-
- co? Ty to zaplanowałeś?!-
- no chciałem byś się zakochał w niej a myślisz że dlaczego nie chciałem byś wtedy ją zabijał?-
- czyli nie spełnisz mojej proźby?-
- nie i nie martw się nie powiem jej że się w niej zakochałeś.-
- uff dzięki.-
- Ty i tak to w końcu jej powiesz-
- pewnie masz rację. Dobra ja wracam bo jeszcze się będzie martwić.- otworzyłem portal i w niego wskoczyłem. Pojawiłem się w pokoju chary i spojrzałem na nią. Dalej spała.
Poszedłem do kuchni i zacząłem robić jakieś śniadanie. Zrobiłem jajka sadzone z bekonem. Poszedłem z tym do salonu i zacząłem oglądać tv i jeść. Gdy skończyłem przyszła chara.
- A gdzie moje śniadanie?- poszedłem do kuchni odłożyłem tależ i wziąłem jej porcję i jej zaniosłem. Usiadłem i zacząłem dalej oglądać.
- masz jakieś plany na dziś?-
- dziś spadł śnieg więc jak co roku idziemy zrobić wojnę na śnieżki z inkiem i errorem.- o nie na śmierć zapomniałem sprawdzić czy spadł śnieg. Gdzie ja teraz na szybko wymyślę plan bazy w której będę się bronił? Dobra będę musiał zbudować coś na szybko.
- A o której idziemy?-
- o 12 mamy się spotkać.-
- jasne.- zabrałem od niej tależ i odniosłem go. Wróciłem i poszedłem ubrać jakieś inne ciuchy ubrałem jakąś bluzę i ciemne dresy i wróciłem do salonu.
- idziesz? Zaraz się spóźnimy.-
- już już.- wziąłem telefon podłączyłem słuchawki i włączyłem jakąś piosenkę. Wypadło na skillet monster. Lubię tą piosenkę. Po 15 minutach byliśmy tam gdzie co roku się spotykaliśmy. Zaczołoem budować na szybko jakiś fort by się tam schować. Bardzo szybko go zbudowałem a gdy skończyłem dostałem śnieżką w tył czaszki. Odwróciłem się i zobaczyłem inka i errora z górą śnieżek. Wszedłem do fortu gdzie czekała już chara. Za pomocą magii zabrałem im wszystkie śnieżki i przeniosłem je do siebie. Zaczęła się bitwa, zaraz poprawka wojna na śnieżki. Trwała jakąś godzinę i zakończyła się zniszczeniem mojego fortu i przegraną mnie i chary. Opadłem na ziemię i zacząłem robić aniołki. Reszta zaczęła robić to samo. Gdy wstałem i chciałem pójść zrobić kolejnego przewruciłem się i upadłem na charę. Na naszych twarzach które były bardzo blisko siebie pojawiły się rumieńce. Nagle dostałem śnieżką tak mocno że aż pocałowałem charę. Od razu się odsunąłem i zacząłem iść w stronę domu. Usłyszałem że wszyscy zaczęli za mną iść. Gdy wszedłem do domu od razu poszedłem do mojego pokoju i się w nim zamknąłem. I tak będę musiał wyjść bo dalej mam spać razem z charą u niej w pokoju. Przeglądałem Internet gdy usłyszałem pukanie.
- mogę wejść?-
- A kto mówi?-
- ink-
- A kto rzucił śnieżką?-
- error na moją prośbę.-
- to myślisz że Cię wpuszczę?-
- dobra już idę-
~~☆ error ☆~~
Siedziałem w salonie u swapfell chary i czekałem aż kiki wróci od moltena próbując go przeprosić. Przyznam przesadziliśmy. Ale to był jego pomysł. Ulepił wielką śnieżkę i powiedział że mam rzucić w głowę moltena a ja nie potrafię mu odmówić. W końcu wrócił i usiadł obok mnie. Przytuliłem go i spytałem.
- i jak?-
- nie chce ze mną gadać i pewnie z nikim nie będzie chciał.- pocałowałem go krótko w usta.
- nie przejmuj się w końcu mu przejdzie.-
- to my może pójdziemy?-
- jasne- teleportowałem nas do naszego domu. Ciekawe ile będzie na nas zły?
~~☆ molten ☆ ☆☆~ 8 wieczorem ~☆☆
Wyszedłem z pokoju i poszedłem do kuchni i zjadłem płatki. Poszedłem do salonu i zobaczyłem włączony telewizor i charę śpiącą na kanapie. Wyłączyłem tv i wziąłem charę na ręce i zaniosłem ją do pokoju. Położyłem ją na łóżku i położyłem się obok niej. Popatrzyłem na nią, pocałowałem ja w czoło i zasnąłem. Może jednak warto zachować to uczucie?No więc 666 słów opowieść. Nic dodać nic ująć do widzenia w następnej część.
CZYTASZ
Zabójcza Mieszanka [Undertale Au]
Fanfictionbędzie to w pewnym sensie historia mojej postaci nie pozwalam kopiować opowieść a postaci bez mojej zgody