Zabójcza Mieszanka [Undertale Au]

dzień oczami swapfell chary

~~☆ swapfell chara ☆~~
Obudziłam się w moim pokoju ale nie było w nim moltena. Zobaczyłam na szafce tace z naleśnikami i kartką. Wzięłam ją i przeczytałam. Zrobiłem Ci śniadanie i poszedłem się przejść. Niedługo wrócę. No przynajmniej mnie poinformował. Wzięłam naleśniki, włączyłam telewizor i zacząłem oglądać. Gdy skończyłam jeść odłożyłam tacę i wyłączyłam tv bo usłyszałam trzaśnięcie drzwiami. Zaczęłam udawać że poszłam znowu spać. Usłyszałam otwieranie drzwi do pokoju. Otworzyłam oczy tak by tego nie zauważył. Stał.w drzwiach i się na mnie patrzył, po chwili wszedł do pokoju i zabrał tacę i ją wyniósł. Gdy wrócił znowu stanął w drzwiach i na mnie patrzył. Uderzył się w czaszkę i powiedział coś czego w połowie nie dosłyszałam.
- jaka ona...-
- jaka jestem?- zdziwił się.
- Ty nie śpisz?-
- nie a teraz dokończ powiedz jeszcze raz to co mówiłeś bo nie dosłyszałam.-
- muszę?-
- tak-
- powiedziałem jaka ona słodka zadowolona?- i wyszedł z pokoju i pewnie znowu zamkną się w swoim. On na serio tak myśli? Tylko czy od tak to powiedział czy jednak coś się z tym wiąże? Jest osoba która może mi powiedzieć. Przebrałam się w jakiekolwiek ciuchy i podeszłam do drzwi pokoju moltena.
- ej wyłaź idziemy do kogoś.-
- tylko jeśli nie będziesz chciała gadać o tym co się stało wczoraj i o tym co ci dziś powiedziałem.-
- jasne to chodź.- otworzył drzwi i wyszedł.
- to gdzie idziemy?-
- do twojego twórcy.-
- po co?-
- A tak w odwiedziny-
- jasne proszę zapiąć pasy których niema- i otworzył portal pod nami. Po chwili spadania byliśmy w domu gogitta. Siedział przed komputerem i grał w jakąś grę.
- cześć dalej grasz w isaaca?-
- ta co was do mnie sprowadza?-
- chara chciał Cię odwiedzić.-
- ta chodź na chwilę. Chcę z Tobą pogadać na osobności.- ten tylko zaprowadził mnie do kuchni.
- to o czym chcesz gadać?- opowiedziałam mu o wszystkim co się działo wczoraj i dziś.
- czuję że coś się z nim dzieje ale nie wiem co. Może ty wiesz?-
- niestety ale nie miałem ci mówić miał sam ci powiedzieć.-
- ale nie wygląda jakby chciał mi o tym powiedzieć.-
- ta ale jak Ci powiem to mnie zabije.-
- no proszę.-
- weź jego proś i rób słodkie minki to na pewno ci powie.-
- dzięki dobry pomysł. Molten idziemy!-
- już- przyszedł i otworzył pod nami portal. Gdy byliśmy w domu kazałammu usiąść na łóżku.
- czuję że coś się z tobą dzieje. Powiedz co.-
- nie-
- proszę.- robiłam słodkie minki i prosiłam go chyba z pół godziny.
- dobra powiem Ci. Bo jeszcze cukrzycy dostanę od tej słodyczy.-
- to mów -
- po prostu wydaje mi się że coś do ciebie czuję.-
- ta a co?- wiem o co mu chodzi ale zmuszę go do powiedzenia tego.
- no zakochałem się w tobie.- Wow no nie powiem nie spodziewałam się tego.
- okej to mogę iść do swojego pokoju.?-
- nie bo mam dla ciebie zadanie.-
- A jakie?-
- nie uciekaj.-
- od czego?-
- od tego.- wtedy go pocałowałam. Nie uciekał ale nie wiem czy dlatego że mu kazałam czy dlatego że mu się podoba. Odwzajemnił i tak trwaliśmy w pocałunku z dobrą minutę bo usłyszeliśmy krzyk.
- MIŁOŚĆ ROŚNIE WOKÓŁ NAS!!!!!- byli to ink i error. Spojrzałam na moltena. Był wściekły.
- no co karma wraca i jutro będzie w całym Internecie.- i znikneli
- co?-
- jeszcze zanim dostałem tę karę i cięgle niszczyłem error i ink spotkali się z inicjatywy errora. Gdy się pod koniec dnia pocałowali teleportowałem się do nich, zrobiłem im zdjęcie i krzyknąłem to samo. Zaraz czy oni powiedzieli że będziemy w całym Internecie?-
- okej i tak. -
- niech no ja ich znajdę.-
-...-
- A czemu mnie pocałowałaś?-
- bo mi się tak podobało-
- jasne-
- chodź na dół mam dla Ciebie kolejne zadanie.-
- mam Cię zanieść do salonu?-
- skoro o tym wspominasz to jest pierwsze- wziął mnie na ręce i zaniósł do salonu gdzie mnie odstawił.
- masz się położyć.- on posłusznie się położył na kanapie. A ja położyłam się na nim. Ten się tylko uśmiechną.
- coś jeszcze mam zrobić?-
- tak włączyć tv i być ze mną do końca życia.- włączył tv i spytał.
- czyli co jesteśmy od teraz razem?-
- tak- pocałowałam go i zasnęłam.

To co w końcu error i ink się odegrali za zniszczenie jednego z najpiękniejszych momentów ich życiu a molten taki znalazł. Nara