Zabójcza Mieszanka [Undertale Au]

kolejna walka

~~☆ molten ☆~~
☆☆~ tydzień później ~☆☆
Jest 10, oglądam tv, chara wyszła i się nudzę. Dzwoni mój telefon, odbieram i słyszałe tylko krótkie zdanie i rozmówca się rozłancza. Zdanie brzmiało.
- doodle sphere już.- teleportowałem się do podanego miejsca i zobaczyłem podobną scenę jaką sam zrobiłem.
- witajcie zebrałem was tu byście mogli zobaczyć koniec swojego multiversum. Bez zbędnego gadania. ZACZYNAJMY!!- klon wchłonął wszystkie duszę za nim i zaczęła się walka. Zaatakował inka i errora ale obroniłem ich przyjmując na siebie atak. Upadłem na ziemię. Ała upadłem na klucze. Nie ważne wstałem i zacząłem go atakować. Po chwili pojawił się i zaczął mi pomagać gogitto. Walczyliśmy z dobrą godzinę a on nawet się nie męczył. Nagle mój klon wbił we mnie katanę przez co przejął nade mną kontrolę.
- zniszcz swojego twórcę.- nie panowałem nad swoim ciałem ale widziałem wszystko. Atakowałem gogitto a temu udawało się unikać.
- molten nie jesteś sobą. Wróć, przypomni sobie wszystko co jest dla Ciebie ważne w życiu!- no jakbym kurwa nie próbował wrócić. Po chwili udało się. Odzyskałem kontrolę.
- dobra wróciłem.-
- dobra plan jest taki. Absorbuj swojego klona.-
- co?-
- zrób to. Absorbowane duszę same znikną z niego.-
- jasne ale jak ja mam to kurwa zrobić.-
- po prostu w niego wbiegni.-
- jasne- skorzystałem z tego że klon był odwrócony i w niego wbiegłem. Zobaczyłem że staną przedemną trochę przeźroczysty.
- ty śmieciu!!! Oddawaj władzę nad ciałem.- poczułem coś na szyji. Spojrzałem w dół i na mojej szyji była obroża.
- teraz będziesz siedział przykuty w jakimś pustym au by nie wyżądzić nikomu krzywdy do puki nie znajdę sposobu by go z ciebie wyciągnąć.- znalazłem się nagle przykuty w pustym au. Mam nadzieję że będę mógł w końcu wrócić do chary. Nie wytrzymam bez niej.
☆☆~ pół roku później ~☆☆
Ja muszę was o coś prosić. Pomóżcie mi znaleźć sposób by pozbyć się sami wiecie chyba kogo. Ja muszę do niej wrócić. Błagam pomóżcie mi wrócić do niej. Gogitto ponoć znalazłem sposób ale chce bym sam na niego wpadł. Klon zaraz wróci. Jeszcze raz was proszę byście pomogli mi znaleźć sposób by pozbyć tego klona. Ja kończę. Pomóżcie proszę.

A więc tak następny rozdział będzie pewnie ostatnim ale zobaczę jeszcze. Chcę zobaczyć czy ktoś znajdzie właściwy sposób by pozbyć tamtego klona. To co ja się żegnam. Nara