Brunet czekał na Taehyunga, na korytarzu. Tak, jak ustalili, nie wchodził do sali nagrań, nie chcąc złamać zasady. Jednak, gdy usłyszał krzyk narzeczonego, kompletnie nie zwracał uwagi na napis na drzwiach, czy dane słowo. Zatrzymał się, przyglądając się scenie, która rozpościerała się przed nim. Taehyung, przyciśnięty do ściany, szarpał się, prawie płakał i błagał, by mężczyzna przestał. Reżyser, scenarzysta oraz cała reszta ekipy przyglądali się temu z zadowoleniem i wręcz dumą, co zbiło Jeona z tropu. Przecież to do cholery było bestialskie.
- Taehyungie? - szepnął, starając sie dostać do swojego słoneczka.
Kim po prostu wykonywał swoją pracę najlepiej jak potrafił. Mimo iż wszystko było ustawione, to scena gwałtu na pewno nie była jedną z przyjemnych, więc wcale nie było mu ciężko udawać grymas bólu czy nawet płaczu. Gdy zobaczył swojego narzeczonego, jego wyraz twarzy znacznie się zmienił. Taehuyng był wściekły, bo brunet po raz kolejny nie dotrzymał danego mu słowa.
Jeon pokręcił głową, lekko się cofając. To, co działo się przed jego oczami, było skrajnie bolesne i obrzydliwe. Nie wiedział, jak ma zareagować, gdyTaehyung był mocno pieprzony, przez umięśnionego faceta, którego palce zacisnęły się na karku młodszego. Odwrócił wzrok, podchodząc do reżysera. Złapał go za kołnierz, zmuszając do wstania z wysokiego stołka.
-Czy ty jesteś nienormalny? To jest chore, jak, kurwa, możesz kazać nagrywać im coś takiego?! - syknął, przez zaciśnięte zęby.
Taehyung prosząc o krótką przerwe, szybko podszedł do Jeona i chwycił jego dłoń, chcąc tym zwrócić na siebie jego uwagę.
- Jungkook, wyjdź, proszę.
-Jak mam wyjść?! Myślałem, że coś Ci się stało! Krzyczałeś, a ja się przeraziłem i cholera, gdybyś mi powiedział co nagrywasz, to by mnie tu nie było - wyrwał rękę. - Nie chciałem tu przychodzić, czekałem na korytarzu - powiedział już spokojnie, odpychając od siebie reżysera.
-Nie chciałem żebyś wiedział - mocniej ścisnął jego nadgarstek, patrząc mu cały czas w oczy - Chodź ze mną na chwilę, dobrze?
-Tae... Wolałbym wiedzieć takie rzeczy- szepnął, dając się prowadzić swojemu chłopakowi.
-Żebyś się przejmował? - zamknął ich w swojej garderobie. - Musiałem się na to zgodzić.
-Dlaczego musiałeś? Jak to? - złapał za jego spodnie, aby poprawić pasek, by te nie spadały. - Nic nie musisz, Taehyungie - szepnął, całując go w lekko spocone czółko.
-Musiałem - powtórzył bardziej stanowczo.
-Dlaczego? Powiedz mi, Taehyung.
-Dają za to dużo kasy, poza tym potrzebowałem czegoś takiego, żeby zgodzili się ze mnie zrobić to o czym kiedyś mówił Ci Baek. Maskotkę? Nie wiem jak to nazywają, nieważne. Ale obiecali mi po tym podwojenie zarobków. Poza tym, nie mogę im się teraz narażać, bo wciaz są źli za to, co wypłynęło do sieci.
-Tak bardzo cię przepraszam, że przeze mnie musisz robić coś takiego - pogładził go po policzku, delikatnie całując w opuchnięte od przygryzania wargi. - Jak wrócisz ze spaceru z Tanniem to przygotuję ci gorąca kąpiel i twoje ulubione wino, dobrze? Zasługujesz na relaks.
-Dobrze, ale idź już, proszę. Nie chcę żebyś na to patrzył.
-Okej Taeś i tak muszę iść na zajęcia. Uważaj na siebie, kochanie - przyciągnął go do mocnego uścisku.
-Mhmm, będę uważał - wymruczał chowając twarz w zagłębieniu jego szyi i zaciskając dłonie na jego koszulce.
-Kocham cię. Już tak mało czasu zostało, już niedługo będziemy daleko stąd - odsunął sie, by spojrzeć chłopakowi w oczy.
-Wiem, kochanie, jeszcze trochę.
-Wychodzimy, czy chcesz się jeszcze przytulić? - spytał, licząc na to, że chłopak wpadnie mu w ramiona na najbliższe parę minut.
-Musze już iść - złożył szybkiego całusa na jego ustach.
-No dobrze- otworzył drzwi, puszczając go przodem. Potem rozliczy się z facetem, który rżnął jego kochanie.
__________
Chciałabym uprzejmie poprosić wszystkich o nie zgłaszanie zdjęć które tu wstawiam.
Opowiadanie jest oznaczone jako +18, a jeżeli komuś nie odpowiada to przecież nikogo nie zmuszam do czytania.
Od samego początku ktoś sumiennie zgłasza każde zdjęcie i jest to dla mnie dosyć problematyczne, bo żeby całość miała sens muszę je wstawiać jeszcze raz.
Naprawdę się staram i poświęcam sporo czasu na tego ff także proszę was o uszanowanie mojej pracy.PS. Dziś będzie chyba jeszcze jeden rozdział
Buziaki 💜
YOU ARE READING
No More Irony | Taekook
FanficJungkook to wiecznie napalony student, a Taehyung to wiecznie zajęta księżniczka.