Namjin (4/6)

999 41 1
                                    

Knj POV

Przechadzałem się właśnie z jinniem po parku trzymając się za ręcę. Kupiłem mojej księżniczce watę cukrową w krztałcie królika.

 Kupiłem mojej księżniczce watę cukrową w krztałcie królika

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uśmiech nie schodził z jego twarzy.
Do czasu.....

-hej nam

-emmm... cześć dwaeru (a/n 돼루 nwm kto to)

-co tam stary monsterze

-...no nic ciekawego

-kochanie kim on jest?

-kolegą z podstawówki

-kochanie...? Czyli to prawda jesteś z jakimś chłopaczkiem

-nie jakimś tylko z jinem

-o boże nie obchodzi mnie to jak ma na imię tylko to kiedy zrobisz z nim jak z twoimi poprzednimi laskami(?)

-co?!? Nie! Nigdy tego nie zrobie. Jin jest dla mnie ważny, a tamte czasy się już dawno skończyły

-pfsss bo ja ci uwierzę. Może po prostu przy nim nie chcesz się przyznać że jak poruchasz to zostawisz

-nie jestem już taki

-tiaa... to kiedy go przelecisz?

-co ci kurwa do tego! Joonie nie jest taki więc spierdalaj

(Myśli jina: i tak już to robiliśmy więc sory szmato ale on mnie nie zostawi)

-księżniczko co to za słowa

-no wkurwił mnie, bo nikt nie będzie gadał niczego złego o moim skarbie

-chodź jinnie nie przejmujmy się nim

-zadzwoń jak już go rzucisz

-czyli nigdy

____________

Lekarstwo na ból | jjk & kth✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz