Akt jeden, Częźdź Ciewięć

416 60 44
                                    

Użytkownik Frank Iero dodał użytkownika Gerard Way do rozmowy

Frank Iero: co to robi w naszym domu

Gerard Way: to kotki🥰🥰

Frank Iero: boże Gerard skąd ty wziąłeś z 40 kotów

Gerard Way: nie 40 tylko dwadzieścia

Gerard Way: i one maja imiona

Gerard Way: Salt, Pepper, paprika, sweet paprika, Gyros, rozmaryn, przyprawa do Grilla, curry, majeranek, oregano, goździk, szafran, czosnek, cebulka, kolendra, kminek, gałka muszkatołowa, bazylia, szczypiorek

Frank Iero: głodny byłeś?

Gerard Way: o i Frank!

Frank Iero: nieważne

Frank Iero: skąd ty wziąłeś te koty

Gerard Way: od Ryana

Frank Iero: od Ryana!

Frank Iero: ile razy miałem ci mówić Gerard żebyś nic nie kupował od Ryan

Gerard Way: sorry mamo

Gerard Way: nie wiem o co ci chodzi przecież Ryan jest całkiem normalny

Gerard Way: zachowujesz się jakby był jakimś zbiegł więźniem, który sprzedaje ludzi na olxie i trzyma koty w piwnicy by zwabiać tam dzieci

Gerard Way: a nie czekaj

Gerard Way: usuń to potem

Frank Iero: założę się ze te koty są nielegalne

Frank Iero: pewnie je klonował

Frank Iero: masz je sprzedać

Gerard Way: ta chciałbyś

Frank Iero: Gerarddddd!!

Gerard Way: żądam adwokata

Użytkownik Gerard Way dodał użytkownika Andy Hurley do rozmowy

Frank Iero: jezu Andy! Co oni ci zrobili

Gerard Way: ciiii

Andy Hurley: co ja tu robię?

Gerard Way: no pamiętasz jak się upiliście z Joe tym waszym Tofu po tym jak pozbyliście się Rossa

Andy Hurley: tak a co?

Gerard Way: to wtedy podpisałeś kontrakt, ze będziesz moim adwokatem

Andy Hurley: ej to nie fer! Byłem niepoczytalny

Gerard Way: przynajmniej nie wyróżniasz się z towarzystwa

Frank Iero: lol co to tofu

Frank Iero: brzmi jak jakieś podrabiane tofi

Andy Hurley: taki serek tylko dla wege

Frank Iero: omg jesteś wege

Frank Iero: ja tez jestem Wege!

Gerard Way: Frank wege to wegan a nie wegetarian

Frank Iero: co z tego, to prawie to samo

Andy Hurley: jeju jakie siski!

Andy Hurley: musisz do mnie wpaść, znam super przepis na gulasz z cieciorki

Frank Iero: a ja znam super wege knajpkę na starym mieście

Gerard Way: boże święty, roslinozercy

Gerard Way: załóżcie odrazu wege sektę

Frank Iero: ej jesteś niemiły!!

Gerad Way: Andy może przewodzić temu sabatowi

Andy Hurley: to się zdecyduj czy to ma być sekta czy sabatowi

Gerard Way: Ała, przyprawa do grilla mnie drapną!!

Andy Hurley: widzisz, to zemsta za to że zjadasz ich braci

Frank Iero: hehehe

Gerard Way: a idźcie sobie wy rukolożercy

Andy Hurley: a se  idziemy

Andy Hurley: chodź Frank, ty moja wiedźmo

Frank Iero: a idę

Użytkownik Andy Hurley usunął się z rozmowy

Użytkownik Frank Iero usunął się z rozmowy

Gerard Way: tylko ja mogę nazywać Franka moją wiedźmą :-(

Gerard Way: założę własną sektę

Gerard Way: i będziemy mieli wojnę gangów

Gerard Way: tak ich pozałatwiam, ze ich Biersack nie pozna

Gerard Way: kiedy właściwie Biersack zdążył zrobić te wszystkie specjalizacje

Gerard Way: a może ich nie zrobił

Gerard Way: to wiele wyjaśnia

Gerard Way: lol dlaczego gadam do siebie

Użytkownik Gerard Way usunął się z rozmowy

Kiedyś się wezmę za ten nowy rozdział Remusa Lublina
Obiecuje

Odcinek sponsorowany przez @-meve-

Ten Ryan w mediach mnie przeraża

Emo chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz