Akt dwa, scena dwa

293 50 9
                                    

Użytkownik Dallon Weekes dodał użytkownika Ryan Ross do rozmowy

Ryan Ross: Dallon przestań, jest 4 nad ranem

Dallon Weekes: ale Ryan proszę

Ryan Ross: jest już po 23:00 czyli cisza nocna, jak ty się obok Andiego przecisnołeś

Dallon Weekes: jeden z jego sekciarzy pilnuje ciszy nocnej

Dallon Weekes: i okazało się, że jest o wiele bardziej wyluzowany niż Andy

Dallon Weekes: no proszę Ryan wpuść mnie

Ryan Ross: Dallon idź sobie

Ryan Ross: dlaczego, w ogóle przychodzisz do mnie o 4 w nocy pod pokój

Ryan Ross: Tylera obudzisz

Dallon Weekes: bo...bo ja

Ryan Ross: czy ty się jąkasz na czacie

Dallon Weekes: nie przeszkadzaj mi w budowaniu napięcia

Dallon Weekes: bo... bo ja się boje

Ryan Ross: i przyszedłeś do mnie, niezbyt mądre

Ryan Ross: Dallon, jesteś już dużym chłopcem, musisz się nauczyć spać sam

Dallon Weekes: ale ja się boję!!!

Ryan Ross: czego

Dallon Weekes: samobójstwa skalmara

Ryan Ross: Jezus Chrystus Dallon!!

Ryan Ross: jak zaraz zaczniesz czytac fanfiction Jeff the Killer x reader to skocze z tego statku

Dallon Weekes: fuuu, ja tak nie robię, nie jestem jakimś Mikeyem czy Patrickiem

Ryan Ross: no dobra choć

Ryan Ross: Dallon mówię żebyś przyszedł!!

Dallon Weekes: weź przyjdź po mnie

Ryan Ross: Jezuuuuu

Ryan Ross: Dallon oddawaj kołdrę!!!

Dallon Weekes: czemu piszesz do mnie, przecież jesteśmy koło siebie

Ryan Ross: nie chce Tylera obudzić

Ryan Ross: DALLON ODDAWAJ TE KOŁDRĘ

Dallon Weekes: ale wtedy nogi mi wystają

Ryan Ross: no i co z tego

Dallon Weekes: Skalmar mnie zje

Ryan Ross: Dallon, samobójstwo skalmara nie istnieje, to tylko wymysł internautów

Dallon Weekes: przecież wszystko co napiszą w internecie to prawda

Ryan Ross: Dallon!!

Dallon Weekes: a nie?

Ryan Ross: Dallon przestań się wiercić

Dallon Weekes: a ty przestań marudzić

Dallon Weekes: możemy zapalić światło w łazience

Ryan Ross: no dobra

Dallon Weekes: Ryan, gdzie idziesz!!?!?!?

Ryan Ross: zapalić światło w łazience

Dallon Weekes: czekaj pójdę z tobą

Dallon Weekes: mogę złapać cię za rękę?

Ryan Ross: Dallon!!

Ryan Ross: no dobra

Dallon Weekes: to czekaj, schylę się

Ryan Ross: Dallon znowu zabrałeś mi kołdrę

Dallon Weekes: mogę się przytulić??

Ryan Ross: jak przestaniesz się wiercić to tak

Dallon Weekes: drzwi od łazienki są otwarte

Ryan Ross: żeby światło wyszło

Dallon Weekes: a jak z tamtąd Skalmar wyjdzie

Dallon Weekes: zamknijmy je

Ryan Ross: a co ty Brendon??

Ryan Ross: no dobra

Dallon Weekes: Ryan, gdzie idziesz?!?!?!

Ryan Ross: Ryan, nie daj się sprowokować

Ryan Ross: zamknąć drzwi

Dallon Weekes: po co?

Ryan Ross: żeby Skalmar z tamtąd nie wyszedł

Dallon Weekes: ale mówiłeś, że Skalmar nie istnieje

Ryan Ross: odnskakwpskd x

Ryan Ross: idę zamknąć te cholerne drzwi, żeby Brendon nie przyszedł i ich nie zamknął

Dallon Weekes: a ja myślałem, że to ty pisałeś teksty w Fever

Ryan Ross: kdnsksk

Dallon Weekes: Ryan dlaczego jest tak ciemno!!?!?!

Ryan Ross: bo drzwi od łazienki są zamknięte!!!

Dallon Weekes: to je otwórz!!!!

Ryan Ross: sam chciałeś je zamknąć

Dallon Weekes: faktycznie

Dallon Weekes: to zapalmy światło w pokoju

Ryan Ross: obudzimy wtedy Tylera!!!

Dallon Weekes: to przenieśmy się do mnie

Ryan Ross: no dobra, ale zabierz kołdrę

Ryan Ross: ten sekciarz faktycznie bardziej wyluzowany od Andiego

Dallon Weekes: no nie

Dallon Weekes: i nazywa się jak ten sklep z butami

Ryan Ross: jezu Dallon jaki ty tu masz syf

Dallon Weekes: bo robiłem barykadę

Ryan Ross: przed kim?

Dallon Weekes: przed skalmarem

Ryan Ross: aha

Ryan Ross: dobranoc Dallon

Dallon Weekes: dobranoc Ryan

Użytkownik Dallon Weekes usunął się z rozmowy

Ryan Ross: kurwa jest już 6:30

Ryan Ross: dlaczego ja to robię

Użytkownik Ryan Ross usunął się z rozmowy

Ułaaa dodałam video do media

Normalnie Hakerman

Zaraz będę mogła się na komputery w Mediamarkt włamywać



Ten rozdział jest tak słaby i bez sensu, że chyba go usunę

Emo chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz