#1

3.5K 120 79
                                    

-Chase nie rozumiem tego, możemy dać już spokój? - zawyłam do swojego najlepszego przyjaciela rzucając się na łóżko.

-Nie wiem jak ja mogę się przyjaźnić z taką amebą umysłową jak ty. - sarknął i położył się obok mnie.

Fakt, jestem amebą umysłową bo Chase próbuje wytłumaczyć mi zadanie z matmy od ponad godziny, ale nie będzie tego mi wypominał na głos.

-Ałaa! To balało ty szmato. - tym razem on zawył, ponieważ dostał ode mnie z łokcia w brzuch. - Dobra ja się będę zbierać, umówiłem się z Paytonem. - oznajmił i wstał.

-Idź i nie wracaj. - prychnęłam, na co się parsknął.

Poszłam odprowadzić Chase'a do drzwi, a następnie wróciłam do swojego pokoju.

Rzuciłam się na łóżko i poczułam coś twardego pod plecami.

Wiązanka przekleństw opuściła moje usta, aż w końcu podniosłam się żeby sprawdzić co to było. Był to telefon mojego przyjaciela, a na jego ekranie było mnóstwo powiadomień. Jako że raczej nie mamy przed sobą tajemnic, szybko wzięłam jego telefon do ręki i oprócz miliona powiadomień od jego fanek były 3 wiadomości. Nie chciałam ich sprawdzać tylko zobaczyć od kogo są.

Upsi?

Pierwsza była od jego mamy.

Druga od menagera.

A trzecia od Paytona. To znaczy był nick "Pyton", więc nie trudno się domyślić.

Bez namysłu, szybko kliknęłam w ową wiadomość.

Od:Pyton
-Za ile będziesz?

Zaciekawił mnie jego numer.. Jakby tak?.

Parsknęłam na swój głupi pomysł i przepisałam do swojego telefonu jego numer.

Zdaje sobie sprawę z tego że jestem upośledzona wykradając jego numer bo się znamy, ale w mojej chorej głowie urodził się pomysł.

Natychmiast zablokowałam oba telefony kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi, a że byłam sama w domu musiałam iść otworzyć. Telefon mojego przyjaciela położyłam na biurku, a swój włożyłam do kieszeni moich jeansów i zbiegłam na dół.

Otworzyłam drzwi i zobaczyłam dwóch chłopaków.

-Hej Mi. - przywitał się wesoło Chase, a Payton posłał mi tylko uśmiech który odwzajemniłam. - Zostawiłem u ciebie telefon. - nie zdziwił mnie fakt że tak szybko wrócił, ponieważ to jego telefon, czyli jego skarb, a poza tym Payton mieszka tylko ulicę ode mnie.

-A tak właśnie, wejdźcie, zaraz ci przyniosę. - uśmiechnęłam się ponownie, wpuściłam ich do środka i sama pokierowałam się do góry po jego telefon.

Po chwili wróciłam.

-Proszę. - oddałam chłopakowi jego własność.

-Dzięki, chcesz się przejechać z nami na plażę? Jedziemy z chłopakami. - zaproponował miło Chase.

-Niee, wolę raczej iść spać albo czytać książki na wattpadzie. - odpowiedziałam lekko sarkastycznie, na co parsknęli śmiechem.

-Nudziara. - powiedział mój przyjaciel i mnie przytulił. - Spierdalamy Payt. - oznajmił.

-Do zoba Mia. - powiedział brunet, uśmiechnął się, a następnie skierowali się do wyjścia.

Niecałe 3 minuty później już leżałam na kanapie z telefonem i BTH, jedząc czekoladę.

Nim się obejrzałam zrobiła się godzina 21.30. Mama wraca dopiero pojutrze bo jest w delegacji, więc średnio mam co robić. I w tym momencie przypomniał mi się mój chory pomysł, który wzięłam z filmu. Coś czuje że będę go żałować do końca życia.

Szybko weszłam w kontakty i kliknęłam numer osoby do której nie powinnam pisać.

Do:Payton
Nawet kiedy idę się napić wciąż myślę o tobie. Czy jest już za późno żeby ci powiedzieć, że wszystko inne nie ma dla mnie znaczenia jeśli nie mogę ciebie mieć?

Wysłałam i przybiłam sobie facepalm'a. Już chciałam usunąć wiadomość, ale zobaczyłam że zdążył odpisać. O kurwa.

Od:Payton
Powiem Ci jeśli ty mi powiesz kim jesteś bo nie mam zapisanego numeru XD ale to co napisałaś/eś skądś znam?

Do:Payton
Przepraszam, że jest to najmniej odpowiedni moment, ale nie mogę iść dalej jeśli nadal mamy ze sobą rozmawiać. Czy to źle, że nie chcę mieć ciebie tylko połowę?
A ciebie całego, ze wszystkimi zobowiązaniami..

Boże czy ja to ciągnę dalej?

Od:Payton
Kusząca propozycja, ale nadal nie wiem kim jesteś, a intrygujesz mnie coraz bardziej ;)

Do:Payton
I się nie dowiesz:))

Troszkę spanikowałam?¿

Od:Payton
To chociaż mi powiesz czy jesteś dziewczyną czy chłopakiem? Wiesz trochę niezręczne xd..

Od:Payton
I czemu nie mogę się dowiedzieć?

Do:Payton
Dziewczyną

Do:Payton
Dobranoc Payton :&

Od:Payton
Miłych snów :)

Rzuciłam telefon na bok i sama nie wiedziałam co ja właśnie zrobiłam. Mam nadzieje że to go rozbawi, oraz zapomni o tym.

I mam nadzieje że ja również zapomne.

Po naprawdę długim rozmyślaniu i użalaniu się nad sobą, wstałam, ogarnęłam się i poszłam spać, byłam po prostu zmęczona dzisiejszym dniem bo jutro sobota, więc będę spać przez kolejne 48 godzin.

====

Heeja! Dzięki jeśli przeczytałaś, chociaż i tak wątpię że ktoś to przeczyta (XD). Jest to pierwszy rozdział, pierwszej książki jaką pisze tak że proszę o wyrozumiałość :D

Secret Talk || Payton Moormeier Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz