Od razu przepraszam za duze opoznienie!:( Tu jest kontynuacja tamtego rozdziału i jakby nowego bo wtt uciął mi końcówkę, jestem strasznie zła bo zobaczyłam to w sumie już po opublikowaniu ;-; Miłego czytania i dziękuję za gwiazdki ❤
====
Do:Payton
Lepiej mów czemu cie wszystko wkurwiaOd:Payton
Chodzi o niąNie chciałam poruszać dalej tematu bo mógłby pomyśleć że mieszam się w jego sprawy, dlatego nie wiedziałam co odpisać. Sytuację uratował Payt bo zaraz wysłał mi kolejną wiadomość.
Od:Payton
Dzisiaj Dylan do niej zagadał i zrozumiałem ze nie mam u niej żadnych szans.Do:Payton
A rozmawiałeś z nią? Może ona ma inne zdanie?Od:Payton
No nie rozmawiałem.Do:Payton
To że z nim rozmawiała nie znaczy ze woli jego :)Od:Payton
On nawet nie wie ze ona mi się podobaDo:Payton
Dlatego powinieneś go przeprosić.Od:Payton
Wiem i wiem też że masz rację, ale kiedy zobaczyłem ich razem to miałem ochotę tylko go zajebać.Wow. Dziewczyno ale ty masz szczęście.
Od:Payton
Czekaj, czekajOd:Payton
Skąd ty wiesz ze mu coś zrobiłem?Od:Payton
Byłaś tam? Masz z nami lekcje?O kurwa jego mać
Przed chwilą uśmiechałam się do telefonu, a teraz zapewne wyglądam jakby mnie ktoś prądem poraził.
Nagle przestraszył mnie pewien osobnik.
-Bu! - wydarł się chłopak i wbił mi lekko palce w boki, a ja błyskawicznie zablokowałam telefon.
-Kurwa Chase! - wydarłam się. - Czy ciebie pojebało? - mówiłam wkurzona, kiedy zaczął się śmiać i pić wodę, która leżała obok mnie lekko zeszłam z tonu. - Czemu nie jesteś na boisku?
-Jakbyś nie zauważyła jest przerwa. - oznajmił, a ja rozejrzałam się dookoła. Faktycznie, część chłopaków zajmowała trybuny, a druga część leżała na boisku odpoczywając. - Widzę że coś, a raczej ktoś zajmuje twoje myśli i to solidnie. - uniósł brwi i posłał mi zaczepny uśmieszek, siadając obok mnie, na co przekreciłam oczami. - Nie bądź pizda, powiedz mi. Proooszę. - przedłużył i zrobił maślane oczy, a ja unikałam kontaktu wzrokowego, patrząc się na boisko przede mną. - Kochanie. - przekrecił moją głowę tak żebym musiała spojrzeć w oczy.
-Zaczyna się. - westchnęłam i po raz kolejny przekręciłam oczami.
-Podobno-
-Chase. - przerwałam mu, ale nie zwrócił na to uwagi i nadal patrzył się prosto w moje oczy.
-Mówiłaś że ufasz mi najbardziej na świecie, a teraz nawet nie możesz powiedzieć mi z kim piszesz? Serio? - wkurzył się, wstał i skrzyżował ręce.
-Hej! To nie tak. Nie bądź zły, przecież to nic poważnego. - również wstałam i złapałam go za łokcie.
-Niby się przyjaźnimy, a ty nawet nie możesz mi powiedzieć z kim piszesz? - prychnął zły. Chase bardzo nie lubi kiedy coś jest przed nim ukrywane, wiem że powinnam mu powiedzieć bo to nic wielkiego, ale się boje. On zawsze był ze mną, a ja z nim. Jego rodzice ukrywali przed nim to że się rozstają i tego przyczynę, dlatego chłopak bardzo nie lubi kiedy coś jest przed nim ukrywane.
CZYTASZ
Secret Talk || Payton Moormeier
Fanfiction-To będzie nasza piosenka. - wyszeptał patrząc mi prosto w oczy. -Nasza piosenka. - odpowiedziałam równie cicho i wystawiłam w jego kierunku mały palec, lekko się uśmiechnął i przywarł do niego swoim.