- W końcu będziemy wiedzieć jak się do ciebie zwracać - ,,zażartował" Newt.
- Co w ogóle się dzieje? - spojrzałam na nich po kolei.
- Gally objął władzę - wytłumaczył Azjata.
- Dał nam wybór. Dołączyć do niego albo wieczorem odejść z Thomasem.
- Gally ma rację. To moja wina - szepnął brunet opierając się o kamienne ściany ciapy.
- Co ty gadasz? - burknął Chuck.
- To nie jest to co myśleliśmy. To test. Nie więzienie. Zaczęli gdy byliśmy dziećmi...- zaczął tłumaczyć nam Thomas - To eksperyment. A ja jestem jednym z nich.
- Co ty gadasz?
- Pracowałem z nimi którzy was tu wsadzili. Obserwowałem was przez lata. Ty też Tereso.
- Co? - zapytała dziewczyna ze łzami w oczach.
- My im to zrobiliśmy.
- Nie - zaprotestowała - To nie może być prawda...
- Jest. Widziałem to - przetarłam oczy ręką.
- To dlaczego nas tu przysłali?
- Nie ważne...
- Ma rację - powiedział Newt - To się nie liczy. Wcale. Ludzi którymi byliśmy już nie ma. Stwórcy o to zadbali. Ważne kim jesteśmy teraz i co teraz zrobimy. Poszedłeś do Labiryntu i znalazłeś wyjście...
- ...gdybym nie poszedł Alby by żył - Newt posmutniał.
- Może. Ale wiem że on powiedziałby to samo. Weź się w garść i dokończ co zacząłeś. W przeciwnym razie zginął na darmo a na to nie pozwolę.
- Okej. Dobra. Musimy ominąć Gallego.
CZYTASZ
Princesse Immortelle || Więzień Labiryntu ~Minho
FanfictionZAWIESZONE, może kiedyś wrócę Trzy dni po przyjeździe Thomasa do Strefy zostają wysłane tam dwie dziewczyny. Czy chłopcy im zaufają? Czy powinni? ___ Fanfiction w większości napisane na podstawie adaptacji filmowej książki Jamesa Dashnera pt. ,,The...