20.Biegnijcie!

2K 109 7
                                    

Ogień. Nawet to słowo nie mogło wyrazić tego co czuliśmy.

Cały dzień na pogożelisku. Poparzona skóra. Suche gardło. Człowiek średnio wytrzymuje 3 minuty bez tlenu, 3 dni bez wody i 3 tygodnie bez jedzenia. Tlenu mamy dość dużo zważając na to że jesteśmy na płaskim odludziu więc nikt nam go nie zabierze. Jedzeniem się nie przejmowaliśmy ze względu na ten okropny gorąc. Woda. Brak wody. Odliczałam od niedawna ile jeszcze przeżyję. Zostało mi około 35 godzin. Zdążę jeszcze się raz przespać a gdy drugi raz się położę to pewnie się nie obudzę. Śmierć podczas snu. Kusząca propozycja.

- Wstawajcie! - usłyszałam jak przez mgłę głos Thomasa.

- Lar - poczułam jak ktoś pomaga mi stanąć w pozycji pionowej. Wtedy zobaczyłam kilka jasnych kropek całkiem niedaleko nas. Światła. Zaczesałam włosy do tyłu szybko odwracając się aby wziąć swój plecak. Podniosłam głowę słysząc jakieś wybuchy. Nagle na niebie pojawiła się ogromna błyskawica. Moje oczy rozszerzyły się z przerażenia.

- Biegnijcie -powiedziałam zwracając uwagę reszty - Biegnijcie! Szybko! - ruszyłam pierwsza czując jak moje serce przyspiesza gdy pierwszy piorun uderza w ziemię.

Znajdowaliśmy się już między pierwszymi zniszczonymi samochodami i pozostałościami po budynkach. Było tak blisko. Każdy dawał z siebie wszystko nie czując zmęczenia. Adrenalina buzowała w żyłach. Nagle poczułam jak moje ciało odrywa się od ziemi po czym uderza o nią.

Usłyszałam pisk. Tylko to. Otworzyłam oczy po chwili czując promieniujący ból w ramieniu rozchodzący się na całe ciało. Podparłam się rękoma o ziemię podnosząc wzrok i badając wszystko na około siebie. Niedaleko mnie zobaczyłam leżące ciało. Nagle zdałam sobie sprawę że znam tą twarz.

- Minho - powiedziałam podchodząc do niego z trudem. Dotknęłam jego twarzy czując jak coś zatyka mnie do środka. Po chwili ktoś podbiegł do mnie. Poczułam jak łapie mnie za ramię i ciągnie w górę.

- Larissa! - wszystkie dźwięki w jednym momencie dotarły do mnie aż cała moja głowa zaczęła pulsować. Rozpoznałam Thomasa który zaczął ciągnąć mnie w stronę budynków. Odwróciłam się widząc jak Aris i Newt zabierają Azjatę na swoje ramiona. Po chwili wpadłam do jakiegoś budynku. Od razu gdy przyprowadzili czarnowłosego i położyli go na ziemi klęknęłam obok niego czując łzy zbierające się w moich oczach.

- Minho! - krzyczeli wszyscy potrząsając nim aby się wybudził. Złapałam jego rękę ściskając mocno.

- Proszę - wyszeptałam. Wtedy chłopak wciągnął powietrze a ja sama widząc to zatrzymałam oddech.

- Co się stało? - zapytał patrząc na wszystkich.

- Trafił cię piorun - odpowiedział mu Thomas. Czarnooki zmarszczył brwi i mruknął coś nie zrozumiałego. Zaśmialiśmy się a ja pomogłam mu wstać. Przetarł twarz opierając się na moim ramieniu.

- Dzięki - wyszeptał do mojego ucha gdy nie wytrzymując już, przytuliłam go.

Nagle wokół nas rozbrzmiały wrzaski...

Princesse Immortelle || Więzień Labiryntu ~MinhoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz