Większość ludzi za czasów swojego dzieciństwa ma na swoje dalsze życie rozmaite plany. Rzadko się zdarza, by dziecko od początku swojego istnienia widziało świat w czarnych barwach, a nawet jeśli, to nie mówi się o tym głośno. Wszelkie odchyłki społeczne spychane są na margines. Dzieciństwo winne kojarzyć się z beztroską, ciepłymi wspomnieniami. Dzieci często marzą by zostać kimś dla nich „wielkim", jak na przykład lekarz, pielęgniarka, strażak, piosenkarka, żołnierz, sportowiec... Lub policjant.
Z tym ostatnim zajęciem Charles Jeevas utożsamiał się najbardziej. Sen o staniu się stróżem prawa utrzymywał się mu nieprzerwanie przez całe dzieciństwo. Upierał się przy tym nawet po wkroczeniu w wiek dorastania. Chciał uczyć się w Akademii Policyjnej. Swoich marzeń jednak nie kierował tylko ze względu na swoje pragnienia. Chciał udowodnić wpatrzonym w młodszego brata rodzicom, że jest coś wart.
Jego brat, Ronnie, był w oczach matki i ojca idealny. Grzeczny, niesprawiający problemów w szkole i na podwórku chłopak, który wymarzył sobie zawód związany z medycyną. Charlie widział w nim rywala od samego początku. Były między nimi trzy lata różnicy, nie tak wielka przepaść, a jednak dla rodziców była dość spora. To właśnie Ronnie'mu poświęcano uwagę, to jego problemy były brane na poważnie i nigdy nie mówiono mu, by radził sobie sam „bo jest już duży". Był ważny i pewnie tak się czuł. Charles nie miał tego komfortu... Do momentu, aż nie poznał Rebekki. Pięknej, rok młodszej a przede wszystkim wielbiącej go dziewczyny o ciele modelki, którą poznał w wieku osiemnastu lat i ku zgrozie rodziny, poślubił po sześciu miesiącach znajomości. Chciał w ten sposób udowodnić, że potrafi szybko stać się niezależny, tym bardziej że jego nagłe małżeństwo nie przeszkodziło mu w dostaniu się do upragnionej szkoły, w której zdobywał świetne wyniki. Miał doskonałą formę fizyczną, poważanie wśród kolegów za szybkie wejście w dorosłość, zdane za pierwszym razem prawo jazdy, do których jeszcze tylko brakowało samochodu i śliczną, posłuszną, nie odzywającą się zbytnio żonę, dzięki której chwilowo nie przejmował się Ronniem – ba, on sam w końcu zaczął mu czegoś zazdrościć! Czego chcieć więcej?
Domek z kart musiał się jednak kiedyś zachwiać. Rebecca zaszła w ciążę i urodziła Charliemu pierwsze dziecko, syna, którego nazwali Jerome. Dziewiętnastolatek musiał więc jak najszybciej rozejrzeć się za pracą oraz jakimś mieszkaniem. Chciał udowodnić, że nie jest jednym z tych facetów, którzy zostawiają swoją kobietę z dzieckiem. Nie zamierzał jednak rezygnować ze szkoły, zostanie policjantem było dla niego priorytetem. Musiał się więc ukorzyć i prosić rodziców o jakieś rozwiązanie tej sprawy. Na jego szczęście, planowali przeprowadzać się z bloków w West Yorhishire, do domku położonego w Walberswick, pięknej nadmorskiej wiosce. Tam właśnie Charles wraz z Rebeccą dostali największą część domu z dwoma pokojami, malutką kuchnią i łazienką. Ronnie zaś, musiał gnieździć się wraz z rodzicami w drugiej części domu. Dla Charliego samo to było już prawie jak zwycięstwo. Prawie, ponieważ jednym z jego kolejnych celów było jak najszybsze osiągnięcie samodzielności.
Niestety, znów się przeliczył. Dwa lata później, w wieku dwudziestu jeden lat, wtedy gdy zostały mu jeszcze dwa lata nauki, gdy myślał, że wolność jest coraz bliżej, Rebecca urodziła drugie dziecko. Córkę, o imieniu Sarah. To wtedy też kobieta podjęła hańbiącą dla niego decyzję – zamierzała również znaleźć zatrudnienie, a dzieci zostawiać pod opieką teściów. W końcu miała przecież wykształcenie szwaczki.
Dla mężczyzny była to ujma, ponieważ od zawsze uważał, że on sam jako mężczyzna utrzyma rodzinę, zaś miejsce kobiety jest w domu. Sytuacja zmusiła go jednak na to, by – przynajmniej na jakiś czas- zrezygnował ze swoich poglądów.
- To tylko chwilowe, wkrótce nie będziesz potrzebować tej pracy – Mówił, a ona, ku jego zadowoleniu, oczywiście zgadzała się z każdym jego słowem. W końcu była jego ideałem.
CZYTASZ
✝︎ Eter ✝︎
Fanfiction"Mail nie żyje. Zmarł pod koniec kwietnia, dwa tysiące ósmego roku (...)" Wychowywany w zaburzonej rodzinie, malutki Mail niczego bardziej nie pragnie od bycia kochanym. Na skutek tragicznych wydarzeń, trafia do sierocińca Wammy's House na obrzeżac...