Czując ciepło bijące od ciała bruneta ,mimowolnie zamknęłam oczy .Zaciągnęłam się jego zapachem ,czując że mogłabym pozostać w tym uścisku na wieki.
-Fizzy tak bardzo tęskniłem ,żałuję że wtedy cię tu zostawiłem .
Jego słowa wierciły mi dziurę w głowie ,bałam się spojrzeć w jego oczy .Nie mógł żałować ,przecież jest teraz szczęśliwy.
-Gdybyś nie wyjechał ,nie dostałbyś się do drużyny .Prawdopodobnie marnował byś tutaj swój talent .Co najważniejsze nie miałbyś teraz Amy .
-Gdybym został ,to miałbym ciebie .
Serce biło mi tak mocno ,że zaczęłam się obawiać o to czy wytrzyma .
Nie ,to nie może być prawda .
Harry wydaje się być taki szczęśliwy w jej towarzystwie .Nie może żałować odejścia ,to wszystko jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Odepchnęłam go delikatnie uwalniając się z uścisku .Czułam ,że to i tak trwało zbyt długo .Taka bliskość nie była bezpieczna ,dla żadnego z nas .
-Harry ty bierzesz ślub za dwa miesiące ,jesteś szczęśliwy .Co się zmieniło ?
- Spotkałem ciebie Fizzy .Wszystko się zmieniło .
-Kochasz Amy ?
Nie patrzył na mnie .Obserwował mój dom ,a mnie ogarnęła panika . Zerknęłam w stronę okien Ethana ,ale nikogo w nim nie było ,a światło już zgasło .
-Nie wiem . Odkąd cię spotkałem ,to nic już nie wiem .
-Przepraszam Harry ,nie chcę psuć ci życia .Mam nadzieję ,że z Amy wszystko ci się ułoży .
Poklepałam go po ramieniu i odwróciłam się napięcie .Tym razem dał mi odejść ,lecz czułam na sobie jego palące spojrzenie .
-Fizzy tylko ,że ja chyba dalej cię kocham .
Zamarłam ,stanęłam jak wryta . Biłam się z myślami co mam zrobić i wybrałam najbezpieczniejszą opcje .Mianowicie wzięłam głębszy wdech i ruszyłam w stronę drzwi. Chłopak nie jest pewny ,a ja nie mogę mu pomóc .
Wiem ,że dalej go kocham . Choć on nie jest pewien co czuje .Jedyne czego potrzebujemy w tym momencie to czasu .Mam nadzieję ,że czas pozwoli nam zrozumieć , jaką obrać drogę .
Nabuzowana emocjami weszłam do pokoju syna ,lecz nie zastałam go na łóżku .Stał za firanką obserwując coś za oknem .
-Czy to mój tata ?
-Kochanie nie dzisiaj .Mama jest bardzo zmęczona i chcę cię po prostu utulić do snu .
- Chciałbym poznać mojego tatę .
-Ethan obiecuję ci ,że go poznasz ale jeszcze nie teraz .Bądź cierpliwy .
-Będę ,mogę dzisiaj spać z tobą ?
Chłopiec nie prosił o to często ,więc się zgodziłam. Trzymając w ramionach syna ,czułam że wszystko się jakoś ułoży .
*********************************
![](https://img.wattpad.com/cover/189712769-288-k379156.jpg)
CZYTASZ
Changes (STALKER BOOK 2) ~H.S ✓
FanfictionKontynuacja losów Fizzy i Harrego . Czy pisane im będzie spotkanie się jeszcze ? Czy uczucia odżyją ?