10

208 7 0
                                    

Chris nie byłby sobą ,gdyby nie wyłudził ode mnie transportu .Czasami mam wrażenie ,że jestem jego prywatną taksówką .

-Mamo byłem bardzo grzeczny i poznałem wielu kolegów .

-A jakieś koleżanki ?

Chris nie rozumie ,że tylko on miał  popęd  seksualny odkąd wylazł na świat . Skarciłam przyjaciela ,a następnie pozwoliłam mu poinformować chłopca o planach na dzisiejsze popołudnie .Ethan był zachwycony , wizją spędzenia reszty dnia w wesołym miasteczku .Razem z Chrisem obmyślali plan ,który zaczną realizować na miejscu .

Ja stałam się skupić na drodze ,lecz przed oczami ciągle miałam miłość z liceum .Harry wydawał się być dziwnie zasmucony widząc mnie , aczkolwiek po ostatnim spotkaniu trudno byłoby się dziwić . Odpędziłam  od siebie niepotrzebne myśli ,chcąc się nacieszyć wspólnym wypadem .

Oczywiście zabawa była nieziemska ,do czasu gdy przed moimi oczyma nie pojawiła się zakochana para .Harry szedł z piękną rudowłosą dziewczyną za rękę , śmiejąc się co chwilę z jej słów .

Chris widząc zaistniałą sytuację zabrał Ethana na auta ,dając mi chwilę samotności .Racja chwilę ,bo niestety tuż przy moim boku pojawiła się zakochana para .

-Hej Fizzy znów na siebie wpadamy .

Tak los to suka i nie daje mi o tobie zapomnieć .

-Racja . Cześć jestem Fizzy .

-Amy ,pięknie wyglądasz .Masz naprawdę niesamowitą sukienkę .

Czułam ,że robię się zakłopotana .Kto normalny w pierwszym wypowiedzianym zdaniu ,mówi o ubraniach .Podziękowałam i zaczęliśmy rozmawiać o mało istotnych rzeczach ,czułam się trochę nie na miejscu .Gdy grzecznie przeprosiłam i chciałam odejść ,do moich uszu dotarł krzyk Ethana .Niewiele myśląc pobiegłam w jego stronę ,nie zwracając już uwagi na moich ubiegłych rozmówców .

-Chris ,co się dzieje ?

- Przewrócił się ,to nic poważnego .Ma lekko zdarte kolano .

-Boli cię ?

-Trochę boli i jest mi zimno .

Chris słysząc to ,wziął chłopca na ręce i nakrył go swoją bluzą ,która szczelnie go owinęła ,a następnie zarzuciłam małemu kaptur i doszliśmy do wniosku ,że czas wracać .W końcu trzeba przemyć te rany i posilić moich towarzyszy .

-Fizzy , wszystko w porządku ?

-To nie jest najlepszy moment Harry .

Widziałam , iż Chris bił się z emocjami .Chciał postawić chłopca ,lecz plany wzięły w łeb ,gdy Ethan zaczął cicho pochrapywać na jego ramieniu .Do ślubu zostały dwa miesiące ,a wiem że gdyby Harry zobaczył Ethana domyśliłby się .Chłopiec wygląda jak jego mała kopia .

************************************

Changes (STALKER BOOK 2) ~H.S ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz