Changes (STALKER BOOK 2) ~H.S ✓

20

Z dnia na dzień odczuwałam coraz większy niepokój .Pragnęłam Harrego całym sercem ,pragnęłam powiedzieć mu prawdę ,ale bałam się że to może być cios poniżej pasa .

Podczas gdy ja byłam pieprzoną altruistką ,Amy zaprosiła mnie i Chrisa na wspólną kolację .Mówiąc ,że chce poznać osoby ,które są ważne dla Harrego.

Prawdopodobnie dziewczyna nie jest świadoma relacji jakie łączyły mnie i Harrego oraz czuje że nie ma pojęcia jaką niechęcią pałał do niego Chris .

Podczas próby wykręcenia się z tej stypy ,Christian zdrajca zadeklarował ,że się pojawimy .Poczułam się jakby przyjaciel wbił mi nóż w plecy .

Atmosfera była tak niezręczna ,że nawet nasz śmieszek nie był w stanie jej rozluźnić swoimi suchymi żartami .

-Więc ślub zbliża się wielkimi krokami ,jak samopoczucie ?

Zlustrowałam przyjaciela i widząc iskierki w jego oczach ,czułam że szykuje się niezapomniany wieczór .

-Ja jestem niesamowicie podekscytowana ,a Harry wydaje się być zagubiony .Ostatnio wszystko zapomina i żyje w innym świecie .

Złapałam z nim kontakt wzrokowy ,który zdecydowanie trwał trochę za długo .Chłopak wydawał się być smutny .Nie tak zapamiętałam jego spojrzenie ,zawsze zadziorne i pełne miłości .

- A jaki macie stosunek do dzieci ?

-Christian !Proszę cię .

Skarciłam przyjaciela ,który celowo wkraczał na delikatne dla mnie tematy .

-Myśle ,że to nie czas .Mamy przed sobą jeszcze całe życie .Prawda kochanie .

Nie spojrzał na nią ,jedynie mruknął coś pod nosem .Natomiast ja poczułam jak moje serce krwawi .Wiedziałam ,że siedzenie z nimi nie ma dalszego sensu .

-Ta kolacja to jedna wielka pomyłka .Nie wiem co powiedział ci Harry ,ale nie jesteśmy przyjaciółmi .Kiedyś byliśmy dla siebie ważni ,ale to wszystko umarło z jego wyjazdem .Christian go nienawidzi i teraz przepraszam ,ale my już pójdziemy .

Ups ,zachowanie poniżej jakichkolwiek norm nie da mi zapewne zasnąć .Aczkolwiek patrzenie na nich razem , uniemożliwiło mi racjonalne myślenie i łamało moją psychikę kawałek po kawałku .Z każdą kolejną minutą ,zaczynałam rozumieć jak bardzo żałowałam tego ,że pozwoliłam mu wtedy odejść .

*********************************