26

300 6 3
                                    

Dowiadując się o ciąży ,nawet przez myśl nie przeszedł mi taki scenariusz .
Stojąc w białej sukni uważnie skanowałam każdy centymetr mojego ciała .Delikatny uśmiech i rozmarzony wzrok przyjaciela ,był dla mnie znakiem ,że w końcu wszystko idzie w dobrym kierunku .

-Mała wiedziałem ,że w końcu do tego dojdzie .

-Dobrze ,że przynajmniej ty tak myślałeś .Chris po wyjeździe Harrego nie wierzyłam ,że jest dla nas jeszcze jakaś szansa .

Mimo braku wiary ,przez ostatnie dwa lata było cudownie .Odkąd chłopak dowiedział się o Ethanie , zaczęliśmy tworzyć prawdziwą rodzinę . Tak jak się spodziewałam Ethan stal się oczkiem w głowie Harrego .

-Fizz , czuję że rozsadza mnie duma .Tak wiele dla mnie znaczysz , że mam wrażenie jakby to moja córka wychodziła za mąż .

-Boże Chris ,przestań sypać takimi tekstami ,bo zaraz się rozkleje.

- Śmiało mała ,to twój wielki dzień .W końcu będziecie prawdziwą rodziną ,niedługo będziesz panią Styles .Ethan tak długo czekał ,na ten moment ,że na pewno się rozryczy .

To prawda ,mimo iż młody chcę być silny ,jest niesamowicie wrażliwy. Myślę ,że to poczęści skłoniło go do śpiewania .Chłopiec ma cudowny głos ,który zresztą jak wszystko inne odziedziczył po ojcu .

Moment składania przysięgi zapamiętam do końca życia .Wiem ,że gdyby to trwało choć kilka sekund dłużej emocje wzięły by górę i stała bym przed ołtarzem zalana łzami .

Po przyjęciu gratulacji ,stałam w ramionach Harrego i gdy kieliszek z szampanem wylądował w mojej ręce ,odstawiłam go .

-Dziekuję wam wszystkim i mam nadzieję ,że każde z tych życzeń spełni się w najbliższym czasie , aczkolwiek szczególnie chciałabym zwrócić się do osób ,które wierzą iż nasza rodzina niedługo się powiększy ... Właściwie to już się to dzieje .

Po wypowiedzeniu tych słów ,wzrok Harrego skierował się w moją stronę .Chłopak patrzył na mnie spojrzeniem pełnym miłości ,choć dało się zauważyć lekkie niedowierzanie na jego twarzy .

-To prawda ?

-Tak Harry ,zostaniesz ojcem .

Brunet kucnął przy mnie i trzymając Ethana w ramionach , jedną rękę położył na moim brzuchu.

-Teraz przejdziemy przez to razem .

Walka z emocjami nie miała już najmniejszego sensu ,po chwili stałam w ramionach przyjaciela zalana łzami ,a wszyscy zgromadzeni ponownie zaczęli nam gratulować .

********************************

Tym razem koniec jest szczęśliwy :)

Changes (STALKER BOOK 2) ~H.S ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz