*Już nie potrafi*

39 2 0
                                    

Pov. Lukas

Po 15 minutach biegu z moją Mate na grzbietu wbiegłem do pokoju

Klaris zeskoczyła ze mnie i usiadła na łóżku krzyżując nogi

-za chwile mam ważne spotkanie więc porozmawiamy jak wróce

Przekazałem jej

-a moge iść na cmentarz?

-po co?!!

-chyba mam prawo odwiedzić mojego przyjaciela!!

-dobra możesz iść, ale bez żadnych sztuczek zrozumiano!!?

-t...tak

Odpowiedziała drżacym głosem

-no ja myśle

Ubrałem na siebie przygotowany wcześniej garnitur i udałem się do biura do którego został przyprowadzony mój gość, czyli Carlos Boner Alfa watachy Zaćmienia

Pov. Klaris

Czemu wszystkie złe rzeczy dzieja się przezemnie gdyby nie ja Matt by żył a Ivo nie byłby skatowany przez Lukasa

Wolnym krokiem udałam się do cmentarza watachy w której został pochowany mój przyjaciel i członek watachy

Jego pogrzeb odbył się zaraz po tym jak udaliśmy sie do pokoju Luka

No i oczywiście ja nie zostałam o tym poinformowana bo po co

Przystanełam przy jednym z nagrobków

Mathew Blodwood członek watachy Mroku której przewodzą jest Alfa Klaris Loner

Urodzony: 04.01.2523r.

Zmarł: 30.04.2542r.

Po Mattim pozostał tylko ponury grób z zapalonym zniczem i kwiatami w wazonie

Tyle pozostało po tym wesołym chłopku, który nie raz ratował nam dupe gdy wpadliśmy w nie małe tarapaty

Zawsze potrafił coś wymyśleć

No właśnie potrafił

Już raczej nie potrafi

Podeszłam do nagrobka i usiadłam na ziemi po moich policzkach spływały słone łzy

-cześć Matt wiem że mi nie odpowiesz ale potrzebuje się komuś wygadać

Jak już pewnie wiesz znalazłam Mate no wsumie jakbyś mógł go nie znać skoro to przez niego nie ma cie przy nas

Ale wiedz że on tego żałuje podobno nie dałeś mu wyboru

-z tym się zgodze nie dałem mu wyboru i już mu wybaczyłem

Podskoczyłam przestaszona na widok Matta przecież on nie żyje jak to możliwe?

-kurwa!! Oszalałam

-nie oszalałaś moja droga

-ale przecież ty..Lukas...ta bitwa...i przeciaż...ty leżałeś tam w kałuży krwi

-kochana jestem z wami duchem i postaram sie was chronić ale musicie się streszczać bo nie zostało dużo czasu do wypełnienia przepowiedni

-ale dlaczego możesz się ze mnią kontaktować??

-ponieważ zanim cała ta sprawa z przepowiednią się nie skończy to ja nie zaznam spokoju

-ale ja już nwm, gdzie szukać

-kochana cel jest bliżej niż ci się to wydaje

-CO TU SIĘ DZIEJE??!!!

nagle z nikąd pojawił się mój przeznaczony

-to ja zostawie was samych

Powiedział mój "nieżywy" przyjaciel po czym pocałował mnie w czoło na co mój przeznaczony zawarczał zasłaniając swoim ciałem

-MOŻESZ MI TO WKOŃCU WYTŁUMACZYĆ!!!??

-t..tak ale chodźmy do pokoju

"Wszyscy osiągniemy kiedyś spokój, są tacy, którzy docierają do tego spokoju poprzez cierpienie, inni zaś poprzez miłość. Cierpienie przytłacza człowieka, napawa go obawą.....dodaje nam niebywałej odwagi, czyni z nas olbrzymów"

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

Poznaj moją mroczną stroneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz