*I co mi zrobisz Wielki Alfo?*

44 3 0
                                    

Pov. Klaris

Siedzimy tu jeż od 2 tygodni Robert bo tak nazywał się beta watachy co dziennie przychodzi i mnie gwałci a także katował co zaczyna być uciążliwe

Kaja odkąd wyszła z nieznajomym mężczyzną do dziś nie wróciła i mam nadzieje że jej mate dobrze ją traktuje bo inaczej będzię po nim

Podobno Wielki Pan Alfa wyjechał tydzień temu i mam wrócić dopiero dziś wieczorem

Wakacji się mu zachciało!!

Olivier nie odzywa się do mnie od kąt Robert pierwszy raz to zrobił mimo tego że próbowałam nawiązać z nim rozmowe już kilka razy

Moje przemyślenia przerwał brzęk kluczy w drzwiach co oznaczało że ktoś zaszczycił nas swoją obecnością

-wstawać

-o co chodzi?

Spytałam się jakiegoś młodego chłopaka

-Alfa wrócił wcześniej i chce was widzieć u siebie

-wkońcu!!

Krzyknełam uradowana że z nim porozmawiam

Udaliśmy się korytarzem do windy która wywiezła nas na 4 piętro i doszliśmy do gabinetu z dużą literą A co oznaczało że jest to gabinet alfy

Chłopak zapukał do drzwi i wpuścił nas do środka zaraz po tym jak usłyszeliśmy polecenie wejścia do środka

Gabinet urządzony był w nowoczesnym stylu, znajdowało sie tutaj dużo pułek i regałów

Na środku znajdowało się biurko i krzesło oraz kanapa

Po chwili zwróciłam uwage na chłopaka znajdującego się plecami do nas i wpatrującaego się w las przez okno

-Moris możesz odejść

Zwrocił się do chłopaka który nas tu przyprowadził po czym odwrócił się do nas przodem

Jego tęczówki zmieniły kolor z czerwonego na złoty co oznaczało tylko jedno

To jest mój mate

Podszedł do mnie i odsunął mnie od Oliviera na co syknełam z bólu ponieważ moje świerze rany nadal sie nie zagoiły

-Moris!!!

-tak Alfo?

Spytał wchodząc spowrotem do jego gabinetu

-odprować chłopaka do lochów

-prosze niech on tam nie wraca

Poprosiłam alfe

-dobrze zaprowadź go do pokoju dla służących

-tak jest alfo

I znikneli

-jak ci na imię?

-a co cię to obchodzi?

Spytałam na co chyba się wściekł bo jego tęczówki pociemniały

-jak się o coś pytam to masz odpowiedziać rozumiesz?!!

Krzyknął głosem alfy

No ale cóż na mnie on nie działa bo też nią jestem

-nie obchodzi mnie czego chcesz !!

Wycedziłam przez zęby

-jeszcze jedno słowo a pożałujesz!!

-i co mi zrobisz Wielki Alfo?

Spytałam z kpiną

Na co ten zareagował tak że się tego nie spodziewałam

Popchął mnie na ściane i chwycił za szyję podnosąc i dociskając do ściany

Powoli zaczynałam tracić kontakt z rzeczywistością

Pov. Lukas

Gdy straciła przytomnośc coś zrozumiałem

Przeciaż ona jest moją mate

Moim skarbem

Moim życiem

Moim powietrzem

Bez nie przestane istnieć

Boże co najlepszego zrobiłem przecież ona może umrzeć

A jeśli ona mi nie wybaczy?

~Marii masz natychmiast przyjść do mojego pokoju

Przekazałem w myślach naszej lekarce i udałem się z dziwczyną do mojego pokoju gdzie czekała już na mnie Marii

         " Początek jest najważniejszą
                    Cześcią pracy "

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

Poznaj moją mroczną stroneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz