Pov. Lukas
Dziś w odwiedziny ma przyjechać ojciec Klaris no i jakby to powiedzieć....no on o niczym nie wie, a jestem pewien że jeśli się dowie co jej zrobiłem to nie wyjde z tej sytuacji dobrze, ale nie ma co się dziwić zasłużyłem
Co do Elizy to okazało się że od 4 lat truła mnie jakimiś lekami, a z racji że, gdy pojawiła się Klaris to akurat przebywała ona na wakacjach leki nie były podawane więc i ja zachowywałem się normalnie
Teraz odpracuje sobie kare, którą wymyślił mój ojciec
Mój ojciec nadal sprawuje władze w watasze i jak to stwierdził dopuki Klaris mi wybaczy...o ile wogóle mi wybaczy to nie mam prawa do jakiego kolwiek żądzenia
A aktualnie siedze na jej sali boje się nawet wziąc ją za ręke żeby nie zrobić jej kolejnych ran
Gdybym tylko mógł cofnąć czas
-Lukas idź odpocząć
Nawet nie zauważyłem że weszła tu moja siostra o ile mogę ją tak nazwać dopiero teraz pojawiają mi się obrazy rzeczy, które robiłem...a gdy zobaczyłem jak..k uderzyłem Tesse to po prostu nie potrafie spojrzeć na siebie w lustrze
Musze chyba podziękować Luisowi że wziął ję do siebie
-słyszałeś czy może mam ci powtórzyć
-nie rusze się z tąd
-wiem że się o nią boisz, ale ty też potrzebujesz odpoczynku
-nie bo to przezemnie tu teraz leży, gdyby nie j...jja to nic by sie jej nie stało
-ej brat nie rozklejaj mi się tu
Podeszła do mnie i mnie przytuliła mimo tego co jej zrobiłem
-odsuń się od niego!!
Warknął Louis, który jak się okazało stał za nami
-Louis to mój brat
-od kiedy bracia biją swoje siostry!!!
-przestań Lui
-nie Tessa on ma racje jestem potworem
Wstałem z krzesła, na którym dotychczas sidziałem i skierowałem się do wyjścia
-p...pprzepraszam Tessi tak b..bardzo przepraszam
Nie wiem czy coś odpowiedziała czy nie po prostu uciekłem jak tchórz, którym wsumie jestem
Pov. Tessa
-p...pprzepraszam Tessi tak b..bardzo przepraszam
Powiedział i wyszedł
-wkońcu poszedł
-gdybyś się nie odezwał to byłby tu z nami
-to chyba dobrze że poszedł
-nie nie jest dobrze
-no chyba nie chcesz mi powiedzieć że mu wybaczyłaś!!
-a żebys wiedział, a wiesz dlaczogo!?
-no oświęć mnie
-bo to jest mój brat
-zarąbisty brat naprawde gratuluje
-dopuki ta szmata sie nie wtrąciła do jego życia był najlepszym bratem
-no niby jaki był!!
-kochając? Opiekuńczy? A przedewszystkim zawsze chronił mnie
-ciekawe przed kim cie tak bronił
Zakpił sobie ze mnie
-wiesz przed czym pp..przed gwałtem, gg...gdyby nie on została bym jakąś nic nie wartą szmatą w burdelu !!!
-k..ktos chciał cię zgwałcić???
-teraz nagle cie to interesuje
Szybko podszedl do mnie i mnie przytulił
-j..ja nie wiedziałem przepraszam
-nic sie nie stało po prostu nigdy więcej nie oceniaj ludzi dopuki ich tak na prawde nie poznasz
-okey kocham cię i ja po prostu się o ciebie martwie
-wiem i ja ciebie też kocham
" Bo na tym właśnie polega Miłość. Na kłoceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzaliśmy do kochania drugiej osoby i do bycia kochanym "
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
CZYTASZ
Poznaj moją mroczną strone
Hombres LoboCzy w cztery lata można zemścić sie na osobie przez, którą twoje życie przestało mieć sens, przez która z dnia na dzień musiałeś poraic sobie z wszystkimi przeciwnościami losu? Rozpoczęta: 28 maja 2019r.